Marzenia, które trzymają przy życiu.

Powiększ rozmiar tekstu

Dowiedziałam się, że w Toruńskim Hospicjum „Światło” jeden z pacjentów zajmuje się amatorsko rzeźbiarstwem. Odwiedziłam więc pana Henryka Andrejczyka. Spotkanie rozpoczęliśmy od obejrzenia „pracowni”, gdzie powstają jego rzeźby.

Pan Henryk, z zawodu inżynier konstrukcji drewnianych pracował jako główny technolog w Toruńskim Przedsiębiorstwie Przemysłu Drzewnego w Toruniu. Po utracie pracy w czasach „Solidarności” założył własny warsztat stolarski.

Jak zaczęła się pana przygoda z rzeźbą?

Henryk Andrejczyk: pierwszą rzeźbą, jaką wykonałem było popiersie Mieszka I, upamiętniające bitwę pod Cedynią (966). Znajduje się ona w Centrum Szkolenia Specjalistów Marynarki Wojennej w Ustce. Drugą, która została w tym samym miejscu, była imitacja stropu wawelskiego w Krakowie. I wtedy na tym poprzestałem, nie myślałem o sobie, jak o rzeźbiarzu.

Oglądając rzeźby w pracowni, zauważyłam wyrzeźbione zwierzęta. Skąd taki temat prac?

HA: Urodziłem się w Hajnówce, niedaleko Białowieży i mieszkałem tam do siedemnastego roku życia.

Jak w takim razie znalazł się pan w Toruniu?

HA: Na imprezie studenckiej założyłem się, że ożenię się z dopiero co poznaną studentką z Torunia. Wspólnie z nią, żeby nie przegrać zakładu, ustaliliśmy, że po dwóch miesiącach się rozwiedziemy.

Czyli to był żart?

HA: Żart… ale trwał 29 lat (śmiech). Po śmierci mojej żony odwiedził mnie ksiądz z głównym projektantem budowanego Kościoła pw. Bł. Ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego w Toruniu. Ksiądz powiedział, że szuka dobrego górala, który by mu zrobił rzeźby do kościoła. A ja, tak ze śmiechem zażartowałem „mogę ja spróbować”. To dopiero był śmiech na sali. Więc zapytałem: „co wam zależy? Jak nie zrobię to mnie wyśmiejecie.” I zrobiłem.

Ile czasu to panu zajęło?

HA: Trochę zajęło, jakieś pół roku. Potem już nie rzeźbiłem.

Co pana skłoniło do zmiany zdania?

HA: To zasługa wolontariuszki pani Renatki i personelu Hospicjum „Światło”. Najpierw wyrzeźbiłem dla hospicjum twarz Chrystusa.

20160923_122010-1-3

Fot. Barbara Fiszer – Rzeźba wykonana przez Pana Henryka

A potem zwrócono się do mnie z prośbą o wyrzeźbienie Papieża Jana Pawła II, który jest patronem naszego hospicjum. To było niesamowite, bo po śmierci Jana Pawła II miałem o nim sen, kochałem go bardzo i marzyłem, by go kiedyś wyrzeźbić. Będzie to długo trwało, ale mam nadzieję, że wystarczy mi sił i zdrowia, by moją pracę skończyć.

Na zdjęciach, zamieszczonych na Facebooku stoi koło pana „asystent”?

HA: Niee. Zapytano mnie, czy w ramach terapii, pacjenci w śpiączce (z mieszczącego się obok Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego) nie mogliby mi towarzyszyć w procesie tworzenia moich rzeźb. Na początku miałem mieszane uczucia, ale teraz bardzo sobie cenię te wspólne chwile. Opowiadam im, co robię i mam nadzieję, że mnie słyszą. Cieszę się, że mimo mojej choroby mogę nieść radość innym pacjentom.

To piękne, że pańskie marzenia mogą się spełniać. Życzę panu tego z całego serca i wierzę, że ta nadzieja będzie motorem Pańskich działań na kolejne lata.

Obserwując i słuchając pana Henryka, zastanawiałam się, co go inspiruje w jego działaniu. Wygląda na to, że życiem pana Henryka kierował często „przypadek”, żart a może szukanie nieprawdopodobnych wyzwań. Proszę sobie wyobrazić, że Pan Henryk trafił do hospicjum z trzymiesięcznym wyrokiem, a mieszka i pracuje tutaj siedemnaście miesięcy.

Drodzy Seniorzy, miejmy marzenia, bo to one pomagają nam wstawać każdego dnia z uśmiechem na twarzy i mogą sprawić, że to, co pozornie nieprawdopodobne staje się możliwe.

Dziękuję pani Dorocie Żabińskiej, Prezes Stowarzyszenia Hospicjum „Światło” i  personelowi tegoż hospicjum za umożliwienie mi spotkania i rozmowy z panem Henrykiem.

20160923_121140-1

Fot. (od lewej) Dorota Żabińska – prezes Stowarzyszenia Hospicjum Światło, Wolontariuszka, Henryk Andrejczyk – rzeźbiarz, Barbara Fiszer – dziennikarka MYwToruniu.pl

 

Barbara Fiszer

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Z zawodu kosmetyczka. Pasjonuje się teatrem, kinem, muzyką oraz gimnastyką qi gong. Aktywna w życiu kulturalnym Torunia.

Senior ćwiczy przed obiadem

Powiększ rozmiar tekstu

Klub TKKF prowadzi ciekawą akcję dla seniorów, pt.”Senior ćwiczy przed obiadem” , w ramach której odbywają się:
– gimnastyka 2 x w tygodniu, we wtorki i czwartki, w godz.11.oo-12.oo w Fitness Klubie
-nordic walking godz. 8.oo w soboty —lasek bielański ul. Bema przy siłowni na zewnątrz.

Koszt całego pakietu wynosi 80 zł, ale dla seniorów 50%  tej kwoty .
Zajęcia prowadzi Jarosław Rochna, instruktor profilaktyki zdrowotnej 50+, trener osobisty, rehabilitant.

Fitness Klub TKKF przy ul.Wojska Polskiego 43/45:

Barbara Fiszer

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Z zawodu kosmetyczka. Pasjonuje się teatrem, kinem, muzyką oraz gimnastyką qi gong. Aktywna w życiu kulturalnym Torunia.

 

Bezpieczeństwo, zabawa … Karate!

Powiększ rozmiar tekstu

Włodarze miasta Toruń wspólnie z władzami TKKF-u zadbali o poczucie bezpieczeństwa seniorów organizując dla nas zajęcia z samoobrony. 
Celem zajęć jest zmniejszenie progu lęku oraz wskazanie potencjalnych zagrożeń, które mogą czyhać na seniorów podczas spacerów ulicami naszego miasta i nie tylko, a z którymi można sobie poradzić w prosty sposób. Zachęcam osoby starsze do wyjścia z domu i uczestnictwa w zajęciach, które prowadzone są bardzo ciekawie i bezpiecznie, czego potwierdzeniem jest załączony film.
Zajęcia prowadzone są przez mistrza karate KYOKUSHIN Artura Wilento 5 DAN odbywają się w Fitness Klubie TKKF przy ul.Wojska Polskiego 43/45:
– w poniedziałki i środy w godz. 12.30 -14.oo i trwać będą do dnia 12.10. br. 
Program pod nazwą „Edukacja w zakresie bezpiecznych zachowań seniorów 60+” dofinansowany jest ze środków Gminy Miasta Toruń.
Oczywiście dla nas, seniorów, zajęcia są bezpłatne… Nadal można się zapisać pod numerem telefonu:  518-640-702.

Barbara Fiszer

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Z zawodu kosmetyczka. Pasjonuje się teatrem, kinem, muzyką oraz gimnastyką qi gong. Aktywna w życiu kulturalnym Torunia.

Opowiedz mi swoją historię

Powiększ rozmiar tekstu

Byłam uczestnikiem tygodniowego turnusu rehabilitacyjnego, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Hospicjum Światło. Wyjazd przeznaczony był dla podopiecznych z pobytu dziennego.

Program wypełniony po brzegi, ale starczyło czasu, by każda opowiedziała małą cząstkę ze swojego życia. Ciekawą, smutną albo najzupełniej zwyczajną, jak to w życiu bywa. Każda historia była jedyna, niepowtarzalna. Nie brakowało uśmiechu, ale i łezka nie jeden raz zakręciła się w oku. Zbliżyły nas te opowieści. Zupełnie inaczej spoglądamy teraz na koleżanki. Jesteśmy bardziej wyrozumiałe i tolerancyjne. Po prostu mamy dla siebie więcej czułości.

14324189_1367530076609206_1259883337525481139_o

Są historie, które warto zapamiętać i zapisać. Dlatego gorąco namawiam, by opowiedzieć swoją historię. Napisz do naszej redakcji – wydrukujemy. Opowiedz – wysłuchamy i zapiszemy. A potem wszystko może zmienić się. Masz szansę powiększyć grono piszących… serdecznie zapraszam.

 

Nasz adres: redakcja@mywtoruniu.pl

 

Krystyna Morawska

Dziennikarka MYwToruniu.pl

Rocznikami nie będziemy szafować.Wystarczy senior do odwołania. Moje pasje: fotografia, lubię pisać(krótkie formy+ wiersze), literatura, muzyka (każda, która chwyta za serce) teatr, a przede wszystkim człowiek z całym swoim bagażem dobrego i złego.

W każdym wieku uczymy się

Powiększ rozmiar tekstu

Ale czy my umiemy się uczyć? Umiemy się koncentrować? Na te i inne pytania odpowie psycholog Karolina Chlebosz, która poprowadzi warsztaty dotyczące koncentracji, bez której nauka jest praktycznie niemożliwa.

Uczestnicy spotkania dowiedzą się, jak efektywnie wykorzystać czas oraz nauczą się koncentrować  w praktyce.

Wydarzenie jest dedykowane dorosłym, którzy:

–  chcą poznać strategie i tajniki koncentracji,

– chca uporządkować codzienność,

– swoją wiedzę będą chcieli wykorzystać przy nauce języków obcych,

–  będą mogli przekazać nabyte umiejętności swoim dzieciom czy wnukom.

Spotkanie potrwa okolo 90 minut.                 Początek w sobotę, 24 września 2016 r. o godz. 11

Na warsztaty ( bezplatne ) obowiązują zapisy – kontakt:

                                                                              Logos ul. Przy Skarpie 10 c, tel. 506 606 675,  biuro@logos-torun.pl

Warsztaty organizuje Akademia Jezykow Obcych LOGOS w Toruniu z okazji Europejskiego Dnia Jezykow Obcych. Akademia prowadzi zajecia dla seniorow, nauki jezyka angielskiego.

 

Elżbieta Kruczkowska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam sie w Olsztynie, ale gdy ponad 35 lat temu przyjechałam do Torunia, zauroczona pięknem tego miasta zostałam do dzisiaj. Z radością wkroczyłam w wiek emerytalny, by zmienić swój styl życia, poznać jego nieznane dotąd smaki i kolory. Bo życie jest kolorowe, tylko trzeba się uśmiechnąć i rozejrzeć dookoła – tym właśnie chcę się dzielić z seniorami, na łamach portalu.

Starzejemy się tak, jak żyjemy – a my chcemy żyć dobrze, ciekawie i pięknie.

MAMMOGRAFIA – Bezpłatne badania

Mammografia – bezpłatne badania

Powiększ rozmiar tekstu

Mammografia trwa jedynie kilka minut i polega na zrobieniu czterech zdjęć rentgenowskich – dwóch projekcji każdej piersi. Pozwala na rozpoznanie i wykrycie tzw. zmian bezobjawowych (guzków oraz innych nieprawidłowości w piersi) w bardzo wczesnym etapie rozwoju – wtedy, kiedy nie są one wyczuwalne przez kobietę lub lekarza, co bardzo istotnie zwiększa szansę wyleczenia.

LUX MED Diagnostyka zaprasza panie na bezpłatne badania mammograficzne w mammobusie, które odbędą się w Toruniu:

  • 22 – 25 września przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, przy Lodowisku, ul. Bema 23/29
  • 26 – 29 września przy Pawilonie obok Biedronki i PKO, ul. Dziewulskiego 12

Bezpłatna mammografia dla pań w wieku 50 – 69 lat

Badanie w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi jest bezpłatne, refundowane kobietom co 2 lata przez Narodowy Fundusz Zdrowia (lub co 12 miesięcy dla kobiet, które w ramach realizacji Programu otrzymały odpowiednie pisemne wskazanie). Nie jest wymagane skierowanie lekarskie.

Na badania prosimy o wcześniejszą rejestrację pod nr tel. 58 666 2 444 lub na http://www.mammo.pl/formularz. Call Center czynne jest od poniedziałku do soboty.

 

Źródło: www.torun.pl

Śladami Jana Pawła II

Powiększ rozmiar tekstu

Parafia św. Michała Archanioła (Rybaki) zaprasza na pielgrzymkę śladami Jana Pawła II. Zostało już tylko kilka miejsc!

23.09-25.09.2016

Gidle – Częstochowa – Kraków Łagiewniki – Centrum JPII – Wawel – Rynek Główny – Kalwaria Zebrzydowska – Wadowice.

Ponadto:

30.10.2016

Warszawa: Cmentarz na Powązkach oraz Muzeum Powstania Warszawskiego.

 

Więcej szczegółów: tel. 661-126-006.

135 maratonów! Portret Seniora aktywnego.

Powiększ rozmiar tekstu

„Jestem cały czas aktywnym maratończykiem. Na koncie mam maratony na Atlantyku, w Belinie, Pradze, Nowym Jorku, Edynburgu, Oslo, wokół jeziora Loch Ness, a w tym roku jedziemy do Aten, aby dotrzeć do mety na historycznym stadionie”.  

Kazimierz Musiałowski. Lat 67, radny Gminy Obrowo, związany z Toruniem maratończyk, człowiek morza, fan zespołu The Beatles i autor książki o Beatlesach „764 kilometry dla The Beatles”. Instruktor Nordic Walking w Gminie Obrowo realizuje autorski projekt „Nordic Walking za Uśmiech”. Doceniony przez Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego – Piotra Całbeckiego. W minioną niedzielę (dn. 18.09.2016) brał udział w półmaratonie na trasie Chełmno – Świecie. 9.10.2016 planuje udział w kolejnym  maratonie  –  tym razem w Poznaniu, natomiast w listopadzie br. pobiegnie z córką –Madzią i jej mężem Marcinem – maraton do Aten.

14397374_10205896618649004_1012579232_nFot. Prywatne archiwum – K. Musiałowski

Jak dojrzewa się do bycia seniorem aktywnym?

Moje życie przebiegało w pięciu płaszczyznach: edukacja, praca, życie rodzinne, sport i fascynacja muzyką Beatlesów. Uczyłem się właściwie przez całe życie i z niejednego pieca chleb jadłem…. Najpierw Szkoła Podstawowa i szkółka hokeja, Technikum Cukiernicze w Bydgoszczy, służba w Czerwonych Beretach i skoki ze spadochronem, zaś na morzu eksternistycznie ukończyłem Państwową Szkołę Morską z tytułem oficera intendenta. Najbardziej jednak uczy samo życie…

14360235_1848535012036291_1333575772_oFot. Prywatne archiwum – K. Musiałowski

Jak zaczęła się twoja morska przygoda?

Przepracowałem 9 lat w Toruńskich Piernikach i w 1976 r. postanowiłem wyruszyć w świat… Zaczęła się moja morska przygoda, która trwała 14 lat. Bezpośrednio przed rozpoczęciem tej przygody wstąpiłem w 1975 r. w związek małżeński z moją obecną żoną – Ewą. Urodziły mi się dwie córki: w 1978 starsza – Iza i w 1983 r. – Madzia. Dlatego trudne były moje wyjazdy w morze. Byłem rozdarty wewnętrznie. Długie pobyty na morzu to rzecz niełatwa. Główną, ale nie jedyną motywacją do pływania po morzach i oceanach była chęć zdobycia środków na zakup mieszkania. Małe, depresyjne kajuty skłoniły mnie do biegania po pokładzie. Biegi pozwalały mi przezwyciężyć stres i poczucie osamotnienia. W 1980, kiedy odbywała się Olimpiada w Moskwie, zrobiliśmy olimpiadę na Pacyfiku… Wygrałem wprawdzie m.in. bieg na 60 m, ale z niepokojem zauważyłem zadyszkę podczas wysiłku i postanowiłem rzucić palenie. To właśnie w latach 80. zacząłem systematycznie biegać i pisać dziennik treningowy. Odtąd bieganie stało się nieodłączną częścią mojego życia. W tym okresie morskim ważny był dla mnie Maraton Atlantycki…

14389808_1848539268702532_1562578944_nOkładka książki Kazimierza Musiałowskiego

Po 14 latach przerwałeś romans z morzem…

W 1989 r. – po śmierci matki – zakończyłem moją przygodę z morzem. Zrozumiałem, że ważna jest dla mnie rodzina. Podczas rejsów mocno tęskniłem. To było dla mnie trudne. Po ostatecznym zejściu na ląd nadal biegałem, ale  już na  osiedlu. Ludzie patrzyli na mnie zdziwieni. Organizowałem też biegi dla chętnych na osiedlu. Brałem udział w maratonach. Zabierałem na nie  ze sobą córki. Dzięki temu poznały Polskę, ale przede wszystkim zaraziłem je sportem. Dzięki temu Iza uprawiała gimnastykę artystyczną, a Madzia – taniec towarzyski, natomiast wnuk obecnie ćwiczy karate. W latach 90. dziewczynki chodziły do SP nr 18 Na Skarpie… Ja prowadziłem firmę cukierniczą KAMUS i organizowałem biegi „KAMUS Cross”. Odbyło się 12 takich biegów. Brały w nich udział grupy z Grudziądza, Kotliny Kłodzkiej, Kowalewa. Ostatni bieg zrobiłem w Kaszczorku ze względu na bezpieczeństwo uczestników. Mogę powiedzieć, że bieganie w dużym stopniu wpłynęło na moje życie. W 1992 r. jako pierwszy torunianin brałem udział w maratonie w Londynie. Przypadkowo zdobyłem wtedy sponsora – British Airways. Wszystkie pozostałe maratony finansowałem z własnego prywatnego budżetu. Raz wygrałem maraton tańca w parze z Hanną Rak  w Ciechocinku i zdobyłem 2 tys. nagrody, którą rzecz jasna, przeznaczyłem na kolejny bieg.

W 2003 r. zorganizowałem jubileuszowy – setny maraton. Wójt Gminy Łubianki – Jurek Zająkała –  udostępnił mi trasę w okolicach Złotori . W tym jubileuszowym maratonie uczestniczyło ponad 100 osób. Zacząłem więc organizować maratony, półmaratony i jedyne w Polsce biegi par małżeńskich.

14409008_1848534928702966_1366507069_nFot. Prywatne archiwum – K. Musiałowski

Miałeś w życiu jakieś momenty przełomowe?

W 2006 r. zaczął mi dokuczać kręgosłup. Zdecydowałem się na operację okolicy lędźwiowej kręgosłupa. Ten okres skutkował depresją, przytyłem. Kupiłem działkę. W 2000 r.  zamknąłem firmę. Zmieniłem pracę. Dokonały się życiowe remanenty. Wtedy  też sprawdziłem przyjaciół, a bieganie po raz kolejny pomogło mi wyjść ze stresu; był to czas na przemyślenia, analizy i tzw. „uważność życiową”. W tym momencie nabrałem dystansu do życia. Kiedyś uratowaliśmy siedmioosobową załogę kanadyjskiego jachtu o nazwie – nomen omen – „Morskie Marzenie”. Jacht został poważnie uszkodzony i musieliśmy zostawić go na morzu. Współczułem kapitanowi, na co on mi odpowiedział słowami, które zapamiętałem raz na zawsze: „Kaz, wszystko jest w życiu ważne, ale życie i zdrowie jest najważniejsze”. Od tego momentu zmieniłem się. Stałem się bardziej tolerancyjny dla siebie i otoczenia. Dodam, że bezdyskusyjnie ważna jest też rodzina. Pod tym względem mnie się udało. Innym moim kolegom – marynarzom – nie…

14389968_1848535728702886_365200156_nFot. Prywatne archiwum – K. Musiałowski

A jak było z książką o The Beatles?

W The Beatles zakochałem się w 1963 roku, kiedy usłyszałem piosenkę „Twist and shout”. Dziennie odtwarzałem zdobytą płytę po 20 razy. Odtąd zawsze chciałem dotrzeć do Liverpoolu, ale udało mi się to dopiero na emeryturze. Dotarłem tam w 2005 r. Dotarłem do ludzi w moim wieku. Odwiedziłem miejsca związane z członkami zespołu. Tak powstała książka „764 kilometry dla The Beatles”, którą obdarowałem Ringo Starra, podczas koncertu w Sali Kongresowej PKiN w Warszawie. Książkę otrzymała też do rąk własnych Yoko Ono na wystawie „YOKO ONO FLY” w warszawskim CSW oraz sekretarz Paula McCartneya.

14360296_10205894519916537_747754506_oOkładka książki Kazimierza Musiałowskiego

Aktualne zajęcia aktywnego seniora to?

Jestem cały czas aktywnym maratończykiem. Na koncie mam maratony na Atlantyku, w Belinie, Pradze, Nowym Jorku, Edynburgu, Oslo, wokół jeziora Loch Ness, a w tym roku jedziemy do Aten, aby dotrzeć do mety na historycznym stadionie. Jak już wspomniałem 18.09.2016 r. (w niedzielę) przebiegnę półmaraton w Świeciu, a 9.10.2016 r. maraton w Poznaniu. Pobiegnę w Poznaniu dla mojego kolegi  – Leszka Stachowiaka z Janowca Wielkopolskiego, który w Poznaniu pobiegnie swój jubileuszowy – 100 maraton. W 2014 r. dla swojej Gminy Obrowo wdrożyłem projekt „Nordic  Walking za Uśmiech”. Jestem radnym Gminy Obrowo. W toruńskim TKKF u Ryszarda Kowalskiego zrobiłem kurs instruktorski Nordic Walking pod kierunkiem fantastycznej instruktorki – Beaty Derkowskiej. Bezpośrednio po skończeniu tego kursu wygrałem maraton Nordic Walking w Osielsku w swojej kategorii wiekowej, zdobywając tytuł Mistrza Polski. Przeszedłem 42,195 km w 6 godz.  i 7 min. Teraz sam pełnię obowiązki instruktora, prowadząc m. in. grupę przesympatycznych seniorek z osiedla Na Skarpie. Spotykamy się pod Klubem Zodiak. W tym roku brały udział w zawodach na Zamku w Malborku i przeszły trasę 5,3 km. Są ze sobą zżyte; jest to bardzo fajna grupa aktywnych pań, które się lubią. Polecam wszystkim seniorom ten rodzaj aktywności fizycznej!

14384029_10205896625249169_109672614_nFot. Prywatne archiwum – K. Musiałowski

Czy na zakończenie naszej rozmowy masz jakieś przesłanie dla rówieśników – seniorów?

Według mnie najważniejsze to umieć się znaleźć w życiu, na każdym jego etapie i być aktywnym. Dlatego namawiam wszystkich seniorów  do aktywności fizycznej, porzucenia pilotów i wstania z kanap. Uświadamiam wszystkim, że Nordic Walking to także rozmowa –  jak to żartobliwie nazywam: „Nordic Ploting”, bycie w grupie, śmiech i dobre samopoczucie nie tylko fizyczne. Na moim przykładzie mogę stwierdzić, że dzięki aktywnemu trybowi życia, mając lat 67, czuję się jak czterdziestolatek.

Zatem – jeszcze raz zachęcam czytelników portalu MYwToruniu.pl do aktywności fizycznej!

Zobaczcie, jak wygląda rozgrzewka prowadzona przez Pana Kazimierza:

http://kazimierzmusialowski.pl/

 

Uprzejmie informujemy, że Prezydent Miasta Torunia objął patronatem honorowym portal internetowy mywtoruniu.pl, powstały z inicjatywy Fundacji Archipelag Inicjatyw.

„Jestem przekonany, że organizowana przez Państwa inicjatywa spotka się z dużym zainteresowaniem seniorów z Torunia, a sam portal z pewnością przyczyni się do zwiększenia uczestnictwa osób starszych w życiu Grodu Kopernika poprzez aktywne redagowanie i wzbogacanie portalu internetowego w informacje z zakresu m.in. wydarzeń kulturalnych Torunia organizowanych z myślą o seniorach” – napisał Prezydent Michał Zaleski w piśmie do Archipelagu Inicjatyw.

Red. Anna Zielińska

Świadczenia z pomocy społecznej – zasiłek stały

Powiększ rozmiar tekstu

 

Komu przysługuje świadczenie, jaka jest jego wysokość oraz gdzie załatwić formalności?

1)Zasiłek stały  przysługuje osobie samotnie gospodarującej, niezdolnej do pracy z powodu wieku lub całkowicie niezdolnej do pracy, jeżeli jej dochód jest niższy od kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej:

2) Zasiłek stały przysługuje pełnoletniej osobie pozostającej w rodzinie, niezdolnej do pracy z powodu wieku lub całkowicie niezdolnej do pracy jeżeli jej dochód jak również dochód na osobę w rodzinie są niższe od kryterium dochodowego na osobę w rodzinie

 

KOMU PRZYSŁUGUJE ŚWIADCZENIE ? 

jeżeli jej dochód jest niższy od kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej (634 zł miesięcznie)

  • osobie pełnoletniej samotnie gospodarującej

jeżeli jej dochód, jak również dochód na osobę w rodzinie jest niższy od kryterium dochodowego na osobę w rodzinie (514 zł miesięcznie).

  • osobie pełnoletniej pozostającej w rodzinie

 WYSOKOŚĆ ŚWIADCZENIA:

  • W przypadku osób samotnie gospodarujących kwotę zasiłku stanowi różnica między kryterium dochodowym osoby samotnie gospodarującej

(634 zł miesięcznie), a dochodem tej osoby, z zastrzeżeniem, że kwota zasiłku nie może być wyższa niż 604 zł miesięcznie.

Przykład 1:

Dochód osoby samotnie gospodarującej wynosi 300 zł. Kwotę tę należy odjąć od kwoty kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej.

634 zł – 300 zł = 334 zł

Kwota 334 zł to wysokość przysługującego zasiłku stałego.

Przykład 2:

Dochód osoby samotnie gospodarującej wynosi 10 zł. Kwotę tę należy odjąć od kwoty kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej.

634 zł – 10 zł = 624 zł

Jednak zgodnie z ograniczeniem, z którego wynika, że kwota zasiłku nie może być wyższa niż 604 zł miesięcznie, uzyskaną wartość należy automatycznie zmniejszyć do wysokości 604 zł.

Kwota 604 zł to wysokość przysługującego zasiłku stałego.

  • W przypadku osób żyjących w wieloosobowym gospodarstwie domowym kwotę zasiłku stanowi różnica między kryterium dochodowym na osobę w rodzinie (514 zł miesięcznie) pomnożonym przez liczbę osób w rodzinie a łącznym dochodem rodziny.

Przykład 1:

W 3 osobowej rodzinie łączny dochód wynosi 900 zł. Kryterium dochodowe należy pomnożyć przez liczbę osób w rodzinie:

514 zł x 3 os. = 1542 zł

900 zł : 3= 300 zł :  514zł- 300zł= 214zł

Kwota 214  zł to wysokość przysługującego zasiłku stałego.

Kwota zasiłku stałego nie może być niższa niż 30 zł miesięcznie.

W przypadku zbiegu uprawnień do zasiłku stałego i renty socjalnej, świadczenia pielęgnacyjnego specjalnego zasiłku opiekuńczego lub dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka i utraty prawa do zasiłku dla bezrobotnych na skutek upływu ustawowego okresu jego pobierania, zasiłek stały nie przysługuje.

Przy ustalaniu uprawnienia oraz wysokości zasiłku stałego do dochodu nie wlicza się kwoty zasiłku okresowego

UWAGI:

Kwoty podane powyżej (wysokość kryterium dochodowego oraz maksymalna wysokość świadczenia) ustalane są co trzy lata na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Obowiązujące kwoty weszły w życie 14 lipca  2015 roku.

PODSTAWA PRAWNA:

Na podstawie Ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej (tekst jednolity Dz. U. 2016, poz. 930 ze zm.)

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 lipca 2015 w sprawie zweryfikowanych kryteriów dochodowych oraz kwot świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej

 

Informacje MOPR Toruń Pl. Konstytucji 3 Maja tel. 56/622-00-00

Dział Usług Społecznych 56/65-08-745

 

Teresa Grochulska

Członek Rady Seniorów
Dziennikarka MYwToruniu.pl



O sobie:

Członek Rady Seniorów Miasta Torunia

Zumba – bądź aktywny!

Powiększ rozmiar tekstu

Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej zaprasza mieszkańców Torunia na bezpłatne zajęcia zumby fitness, które organizowane są cyklicznie w ramach kampanii „Październik miesiąc wolny od uzależnień”.

Zajęcia odbywać się będą w każdy poniedziałek października (3,10,17,24,31) w godz. 19.00-20.00 w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży ul. Łokietka 3 w Toruniu.

Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc (każdorazowo 100 osób) obowiązują wcześniejsze zapisy preferowane na e-mail: fitness.marta89@gmail, ewentualnie sms: 504 910 335. Obowiązkowo należy zabrać ze sobą dobry humor, strój sportowy i wodę.

 

Źródło: www.torun.pl