Naszym piórem: „W sieci”
W sieci jak leci. Ryby i śmieci. Czasami perły, czasami puste muszle, które nadymają się, by udowodnić swoją wielkość. Nie „urodzą” nigdy drogocennej kuleczki, najwyżej jej marną imitację. Wszystko przeniosło się do sieci. Jak odróżnić to, co ważne, od tego „co leci”. Pewnie to kwestia bardzo złożona. Co dla mnie okazało się ważne? Niedawno trafiłam na fantastyczne „czytanie” Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa. Tę powieść […]