Naszym piórem: „Tajemnicze rozmowy w pustym Toruniu”
Świat niespodziewanie się skurczył jak moherowy sweterek wyprany w zbyt wysokiej temperaturze. A wtedy groźną ciszę wypełniły szepty tych, którzy milczą, kiedy jest gwar. Zaczął uczony Kopernik, prosząc flisaka, by coś zagrał. Ożywił się także osioł, smutny od czasu, kiedy ukradziono mu ogon i Szeroka okryła się całunem żałoby. Było więc ich trzech, w stosownej odległości od siebie, nie tworzyli niedopuszczalnego zgromadzenia. – Zagraj flisaku, […]