Naszym piórem: „Walizka”
Jest lato. Wakacje. Mam 10 lat. Stoję na peronie małej stacji kolejowej w naszym miasteczku. Czekam wraz z mamą na osobowy, który zawiezie mnie na kolonię. Do Zgórska w którym ja zostanę, a mama wróci do domu. Pośpiesznym. Boję się więc trzymam kurczowo rękę mamy, zerkając co chwila na stojącą obok mnie walizkę. Taką z fibry, brązową, przewiązaną skórzanym pasem z grubą, metalową sprzączką. Żeby się nie otworzyła w czasie jazdy. W walizce są […]