Naszym piórem: Codzienny felietonik – Lekcja samodzielności

Powiększ rozmiar tekstu

Lidl. Zwykły dzień, zwykłe zakupy, zwykła kolejka — długa jak zawsze przy tradycyjnej kasie. Obok rząd nowoczesnych urządzeń do samodzielnego skanowania, gdzie świat pędzi szybciej, a klienci w milczeniu odczytują kody kreskowe i machają kartami płatniczymi.

Przechodzę do jednej z tych maszyn, gdy kątem oka widzę starsze małżeństwo — ona energiczna, drobna, w oczach ciekawość; on jeszcze drobniejszy, trochę nieśmiały, jakby z innej epoki, w której każdą transakcję zatwierdzało się uśmiechem kasjerki, a nie piknięciem skanera.

Babcia podchodzi do mnie z błyskiem w oku:

— Mogę popatrzeć, jak to się robi

— Oczywiście! — odpowiadam z radością, bo już czuję, że z tej rozmowy wyniknie coś dobrego.

Obserwuje uważnie, jak przykładam produkty, jak wybieram na ekranie warzywa, jak płacę kartą. Po chwili woła swojego małżonka:

— Witku, chodź! Zrobimy zakupy w samoobsłudze!

On patrzy z niedowierzaniem.

— Oszalałaś? — pyta, ale w jego głosie więcej rozbawienia niż protestu.

— Nie, kochanie. Bardzo lubię się uczyć! — odpowiada z uśmiechem, który mógłby rozświetlić całą alejkę z nabiałem.

I rusza do dzieła. Jedno piknięcie, drugie, trzecie… Wszystko idzie jak z nut. Ja stoję obok, gotowa pomóc, ale nie ma potrzeby. Idzie jej świetnie. Kiedy kończy i drukuje paragon, promienieje dumą.

— Udało się! — mówi, jakby właśnie zdobyła szczyt górski.

I rzeczywiście — zdobyła. Może nie Kilimandżaro, ale własny mały szczyt codzienności.

Niby zwyczajna scena w sklepie, a przecież jaka piękna. W świecie, w którym wszyscy się spieszymy, ktoś odważył się na chwilę zatrzymać i spróbować czegoś nowego. Uśmiechnąć się, nauczyć, uwierzyć, że nigdy nie jest za późno.

Może właśnie takie momenty są najcenniejsze. Bez fleszy, bez lajków, bez pośpiechu. Po prostu — ludzka ciekawość, odwaga i radość z nowej umiejętności.

Wychodząc z Lidla, pomyślałam: ta pani dziś nauczyła się obsługi kasy samoobsługowej. A ja — przypomniałam sobie, że życie ciągle potrafi nas zaskakiwać

Wiesława Chmielewska

Wnioski o bon ciepłowniczy

Powiększ rozmiar tekstu

Od 3 listopada będą przyjmowane wnioski o bon ciepłowniczy za okres od 1 lipca do 31 grudnia 2025 roku.

Bon ciepłowniczy to świadczenie pieniężne dla gospodarstw domowych o niskich dochodach korzystających z ciepła dostarczanego przez system ciepłowniczy. Przyznanie oraz kwota bonu ciepłowniczego uzależnione są od jednoskładnikowej ceny ciepła netto.

Wnioski o bon ciepłowniczy za okres 1 lipca-31 grudnia 2025 r. będą przyjmowane w okresie od 3 listopada br. do 15 grudnia br.

Bon ciepłowniczy przysługuje gospodarstwu domowemu, które spełnia jednocześnie 3 warunki:

  1. wysokość przeciętnego miesięcznego dochodu, tzw. dochód netto, w rozumieniu art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 28.11.2023r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2025 poz. 1208) nie przekracza odpowiednio: 3 272,69 zł (dla gospodarstwa domowego jednoosobowego) i 2 454,52 zł na osobę (dla gospodarstwa domowego wieloosobowego).
  2. gospodarstwo korzysta z ciepła z systemu ciepłowniczego dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne.
  3. gdy jednoskładnikowa cena ciepła netto w danej grupie taryfowej wynosi powyżej 170 zł/GJ netto.

PROGI KWOTOWE BONU CIEPŁOWNICZEGO ZA OKRES OD 1 LIPCA 2025 r. DO 31 GRUDNIA 2025 r.

  • 500 zł dla gospodarstwa domowego: gdy cena ciepła netto wynosi powyżej 170 zł/GJ do 200 zł/GJ.
  • 1000 zł dla gospodarstwa domowego: gdy cena ciepła netto wynosi powyżej 200 zł/GJ do 230 zł/GJ.
  • 1750 zł dla gospodarstwa domowego: gdy cena ciepła netto przekracza 230 zł/GJ.

JAK ZŁOŻYĆ WNIOSEK?

Mieszkańcy Torunia wnioski o bon ciepłowniczy mogą złożyć w formie papierowej (druki będą dostępne w punktach od 28.10.2025 r.):

  1. osobiście, w siedzibie Toruńskiego Centrum Świadczeń Rodzinie ul. Batorego 38/40, Toruń w godz. 7:30-16:30.
  2. nadać w placówce pocztowej operatora pocztowego,
  3. pozostawić w urnach podawczych umieszczonych w:
  • siedzibie Toruńskiego Centrum Świadczeń Rodzinie
  • Punkcie Informacyjnym Urzędu Miasta Torunia przy ul. Wały Gen. Sikorskiego 6
  • Urzędzie Miasta Torunia przy ul. Grudziądzkiej 124/126,
  • Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ul. L. Rydygiera 30/32,
  • kasie biletowej MZK „Rubinkowo Park&Ride” przy ul. Dziewulskiego 38
  • w siedzibie SM „Kopernika” (ul. Matejki 94-96) – dla mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej SM „Kopernik”

4. w formie elektronicznej:

  • poprzez platformę ePUAP
  • przez aplikację mObywatel

DOKUMENTY DO POBRANIA

ZAŁĄCZNIKI

Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie ze spółdzielni, od zarządcy wspólnoty lub innych podmiotów zobowiązanych do zapewnienia dostaw ciepła do lokalu, gdzie znajduje się gospodarstwo domowe. Zaświadczenie potwierdza fakt korzystania gospodarstwa domowego z ciepła dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne oraz wysokość jednoskładnikowej ceny ciepła netto, która decyduje o wartości przyznanego bonu ciepłowniczego.

Jeśli gospodarstwo domowe jest odbiorcą ciepła, co w praktyce oznacza, że jest stroną umowy z przedsiębiorstwem ciepłowniczym dostarczającym na jej potrzeby ciepło przez system ciepłowniczy (np. zamieszkujące domki jednorodzinne), wówczas nie załącza się zaświadczenia. Takie gospodarstwo domowe informacje o korzystaniu ciepła dostarczanego przez przedsiębiorstwo energetyczne i jednoskładnikową cenę ciepła netto wskaże w samym wniosku o wypłatę bonu ciepłowniczego.

TERMIN SKŁADANIA WNIOSKÓW

Wnioski o bon ciepłowniczy za okres 1 lipca-31 grudnia 2025 r. będą przyjmowane w okresie od 3 listopada br. do 15 grudnia br.

WAŻNE

W przypadku przekroczenia kryterium dochodowego, bon ciepłowniczy będzie wypłacany z uwzględnieniem zasady „złotówka za złotówkę”. Oznacza to, że kwota świadczenia będzie pomniejszana o kwotę przekroczenia kryterium dochodowego. Minimalna kwota wypłacanych bonów ciepłowniczych będzie wynosić 20 zł.

Dla jednego gospodarstwa pod wskazanym adresem może być przyznany tylko jeden bon ciepłowniczy w danym okresie. W przypadku kilku wniosków z tego samego gospodarstwa domowego przysługujący bon ciepłowniczy zostanie wypłacony osobie, która złożyła wniosek jako pierwsza, a pozostałe wnioski zostaną pozostawione bez rozpoznania.

W przypadku dwóch lub więcej gospodarstw domowych znajdujących się pod jednym adresem i otrzymujących jeden, wspólny rachunek za dostarczone ciepło przysługuje tylko jeden bon ciepłowniczy. W przypadku gdy wniosek o wypłatę bonu ciepłowniczego złożyła więcej niż jedna osoba z tych gospodarstw domowych, bon ten jest wypłacany osobie w tym gospodarstwie domowym, która złożyła wniosek jako pierwsza. Pozostałe wnioski pozostawia się bez rozpoznania.

Tekst: Toruńskie Centrum Świadczeń Rodzinie

Naszym piórem: IV regionalny Kongres Kobiet w Toruniu.

Powiększ rozmiar tekstu

Toruński Dwór Artusa w ostatni weekend pulsował wyjątkową energią – energią płynącą z serc i umysłów pań, które spotkały się na IV Regionalnym Kongresie Kobiet ( przepraszam , było też paru mężczyzn). Tegoroczna edycja miała w sobie coś z alchemii: cztery żywioły – Woda, Powietrze, Ziemia i Ogień – stały się metaforą kobiecych ról, emocji i siły. A wszystko to w miejscu, które od wieków było świadkiem debat, sporów, wielkich idei i traktatów. I choć na scenie nie pojawiły się żadne efekty pirotechniczne, publiczność miała wrażenie, że w powietrzu naprawdę iskrzy, bo to spotkanie kobiet – z ich energią, doświadczeniem i emocjami potrafiło wywołać burzę myśli i falę inspiracji.

Po oficjalnym przywitaniu VIP- ów, gości i widowni został otwarty pierwszy panel pod hasłem : „Woda- Moja historia”. Woda- żywioł bez, którego niemożliwe jest życie, symbolizuje elastyczność, przepływ oraz  zmianę i zdolność do adaptacji. W kobiecym wydaniu, to umiejętność dopasowania się, ale bez utraty siebie… Rozmowa moderowana przez Zuzannę Józefowicz z kobietami: Magdaleną Grzelak, Joanną Michalską, Anną Piekarczyk i Martiną Zawadzką- Gawrońską – z kobietami, które doświadczyły trudnych sytuacji i burzliwych zakrętów losu ukazała, że nie poddały się, zwyciężyły. Kryzysy życiowe nie złamały ich lecz wytyczyły nowe początki satysfakcjonujących dróg. Dyskutowano o relacjach w rodzinach patchworkowych, emocjach, komunikacji  w ogóle – o tym, że kobiety często uczą się płynąć między nurtami oczekiwań, presji i własnych marzeń, bo przecież, jak wiadomo, to właśnie woda potrafi drążyć skałę. Nie siłą, lecz wytrwałością.

Powietrze – to oddech, lekkość, przestrzeń i wolność. Aby móc doświadczyć w pełni życia i dobrodziejstwa natury, trzeba zachować równowagę psychiczną i emocjonalną.
Tę bardzo istotną część Kongresu wypełniła rozmowa Katarzyny Czachowskiej z Robertem Rutkowskim, znanym psychologiem, który mówił o uzależnieniach i konsekwencjach sięgania po alkohol. Jego słowa, że „nawet jedno piwo, jedna lampka wina może uruchomić procesy nowotworowe” – zapadły w pamięć wielu uczestniczkom. To nie był wykład o zakazach, ale o świadomości… Rutkowski przypomniał, że prawdziwa wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się iluzja kontroli.

Ziemia – symbolizuje stabilność, to co stanowi fundament kobiecego świata, zakorzenienia, co daje nam grunt pod nogami i bezpieczeństwo. Prowadząca ten panel, Maja Korońska rozmawiała ze swoimi gośćmi : Anną Kulczyńską, Piotrem Kucharkiem i Magdaleną Matlejewską o pracy, zdrowiu, rodzinie, o codziennym balansowaniu pomiędzy obowiązkami a potrzebą odpoczynku oraz „o kobiecie w cyfrowych czasach”. Wystąpienia pełne były konkretów – jak zadbać o siebie, jak budować bezpieczeństwo finansowe, jak przestać stawiać siebie na końcu listy priorytetów.

Ogień – uosobienie pasji, energii i odwagi, pobudza do działania, potrafi rozgrzać,  ale jest też znakiem buntu i oczyszczenia. Anna Magalska, aktorka Teatru Horzycy rozmawiała z dziennikarkami, autorkami wielu nagród o zachodzących zmianach, roli kultury i sztuki oraz  wyrazistości kobiet w różnych dziedzinach społecznych, i na różnych etapach ich życia. Panie, z humorem, dystansem ale i dużą autentycznością, podpierając się podcastami: „ Jak starzeć się bez godności „ i  „Na Bogato”- mówiły o przemijaniu, oczekiwaniach kobiet i wyzwaniach sobie stawianych, również w momencie, gdy pierwsza młodość już za nimi.

Wieczór zwieńczył koncert „Woman for Woman” w wykonaniu Kamili Kozińskiej. Należy podkreślić, że Kongres udał się wspaniale, ale nie byłoby to możliwe bez wielu sponsorów i partnerów projektu. Nie zabrakło więc gestów wdzięczności wobec tych, którzy wspierali Wydarzenie (Miasto Toruń, Bella, Seni, Galeria wnętrz AMC marka KLER i wiele innych). O kulinarną stronę Kongresu zadbała toruńska kawiarnia Lenkiewicz, której catering stał się pysznym dopełnieniem całego dnia, bo jak wiadomo, dobre rozmowy najlepiej smakują przy aromacie kawy i kawałku pysznego ciasta.

Kongres Kobiet w Toruniu, po raz kolejny udowodnił, że kobiecość nie jest jednym żywiołem lecz ich całą orkiestrą. Ziemia daje siłę, Woda uczy płynności, Ogień roznieca odwagę, a Powietrze daje wolność i otwiera przestrzeń dla marzeń. A jeśli ktoś jeszcze myśli, że kobiety to tylko „słaba płeć” – niech przyjdzie na kolejny kongres, bo kiedy cztery żywioły połączą się w jednym miejscu, rodzi się coś, co potrafi zmienić świat.

Ewa Jurkiewicz

Naszym piórem: „Pod skórą teatru”

Powiększ rozmiar tekstu

Codzienny felieton.

Pod skórą teatru.

Byłam, widziałam, przeżyłam, napisałam.. Chcesz, przeczytaj!

24 października 2025 roku w Baju Pomorskim  rozpoczął się  XXI PRZEGLĄD TEATRÓW OSÓB Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIAMI „INNYM OKIEM”

Wystąpili: „Czy TAK, czy NIE?” – Piękna i Bestia

Bratanki – Bliskość jest dla Ciebie

Teatr Trójka – Wieża Babel

Kropelki – Dziewczynka z jabłuszkami

Teatr RECEPTA – Obywatel

Zespół teatralno-muzyczny „A może…” – Jedziemy na teatry

Koło Miłośników Teatru – A gdyby jednak

Grupa teatralna „Kworce” – Legenda Kamienia Opiekuna Domu Pomocy Społecznej „Orunia”

Teatralny Zakamarek – Idiotki

 

Felieton: „Pod skórą teatru”

W teatrze, który mówi ruchem i milczeniem, nie potrzeba słów, by opowiedzieć to, co najważniejsze. Czasem wystarczy gest – drżenie dłoni, skłon głowy, krok ku drugiemu człowiekowi. Teatr osób z niepełnosprawnościami to nie scena, na której grają inni. To lustro, w którym każdy z nas może zobaczyć siebie – bez kostiumu codzienności.

Każdy spektakl jest tu inny. Każdy ma swoją skórę. Raz czarno-białą, jak w opowieści o pracy w korporacji, gdzie świat pozbawiony barw przypomina o tym, jak łatwo zatracić siebie w szumie planów, tabel i ekranów. Tam nie ma człowieka – są tylko kartki, komputery, plany. W tej szarości pulsuje jednak ciche pytanie: gdzie kończy się człowiek, a zaczyna system?

Innym razem scena przypomina przezroczysty namiot – delikatną membranę skóry, która oddziela, ale i chroni. To symbol kruchości, która czyni nas ludźmi. Pod tą „skórą” bije serce – pragnące dotyku, bliskości, drugiego oddechu. Bo przecież każdy z nas nosi w sobie namiot emocji: to, co kotłuje się w środku, nie zawsze ma odwagę wyjść na zewnątrz.

A potem pojawia się „Dziewczynka z jabłuszkami”. Cicha, nieśmiała, może zagubiona – ale jej spotkanie z drugim człowiekiem odmienia świat. Nie przez wielkie słowa, lecz przez prosty gest. Bo teatr ten uczy, że zmiana zaczyna się od spojrzenia, od zatrzymania się przy kimś, kto jest „inny”. Choć w istocie każdy z nas nosi w sobie jakąś inność.

Ten przegląd – „Innym Okiem” – nie jest tylko wydarzeniem artystycznym. To dotyk duszy. To przypomnienie, że sztuka nie potrzebuje doskonałości – potrzebuje prawdy. A prawda bywa krucha, drży jak światło reflektora odbite w łzie widza.

Tu każdy gest jest pełen znaczenia, każda nuta – oddechem. I choć spektakle trwają zaledwie kilkanaście minut, zostają w człowieku na długo. Bo pod każdą scenografią, pod każdym ruchem, pod każdym słowem – bije jedno wspólne serce.

Wiesława Chmielewska

Wszystkich Świętych 2025: komunikacja miejska

Powiększ rozmiar tekstu

Pierwsze zmiany zostaną wprowadzone w najbliższą sobotę, 25 października i będą obowiązywały do niedzieli, 2 listopada br. Uruchomione zostaną dodatkowe kursy autobusów do największych nekropolii w Toruniu.

Dojazd do bramy głównej Centralnego Cmentarza Komunalnego w dni robocze w wyznaczonych godzinach jest możliwy autobusami linii nr 14 i 17.

Dodatkowo do CCK pasażerowie mogą dojechać autobusami linii nr 28, 33 i 42, które dojeżdżają do pętli  przy ul. Celniczej, w bliskim sąsiedztwie cmentarza.

 

ZMIANY W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

25-26 października 2025 r. (sobota-niedziela)

  1. Ruch tramwajowy i autobusowy będzie odbywał się wg rozkładów jazdy obowiązujących w soboty i niedziele.
  2. Dodatkowo będą kursowały autobusy linii nr O-1 w godz. 7:30-16:00 na trasie Dworzec Autobusowy-Cmentarz Centralny-Odrodzenia co ok. 35 minut, przemiennie z autobusami linii nr 14.
  3. Będą uruchomione dodatkowe kursy linii nr 18 na trasie: Uniwersytet-Cmentarz Centralny-Kolankowskiego w godz. 7:45-15:45 ze zwiększoną częstotliwością do 30 minut.
  4. W nocy nastąpi zmiana czasu z letniego na zimowy, wskazówki zegarów zostaną cofnięte z godziny 3:00 na 2:00.
  5. Zostaną wprowadzone dwie zmiany: nie będzie wykonany kurs autobusu linii nocnej nr N91 o godz. 2:24 z pętli Nad Strugą do Al. Solidarności wg czasu zimowego, kurs w kierunku Podgórza rozpocznie się od Al. Solidarności o godz. 2:50 oraz nie będzie wykonany kurs autobusu linii nr N96 z Kąkola o godz. 2:14 czasu zimowego.

27-31 października 2025 r. (poniedziałek–piątek)

1.    Ruch tramwajowy i autobusowy będzie odbywał się według rozkładu jazdy obowiązującego w dni nauki szkolnej.
2.    Dodatkowo będą kursować autobusy: linii nr O-1 w godz. 8:50-16:00 na trasie Dworzec Autobusowy-Cmentarz Centralny-Odrodzenia co ok. 30 minut oraz linii nr 18 na trasie Uniwersytet-Cmentarz Centralny-Kolankowskiego od godz. 7:45 do 16:45 z częstotliwością co 60 minut według sobotniego rozkładu jazdy.

1 listopada 2025 r. (sobota) Wszystkich Świętych 

  1. Ruch tramwajowy i autobusowy będzie odbywał się wedłgu rozkładów jazdy obowiązujących w niedziele.
  2. W godz. 5:00-23:00 przejazd środkami komunikacji miejskiej jest bezpłatny. Tego dnia i w tych godzinach będą również dostępne bezpłatnie parkingi Park & Ride na ul. Olimpijskiej 42 i ul. Dziewulskiego 38.
  3. Dodatkowo będą kursować autobusy: linii nr O-1 na trasie Dworzec Autobusowy-Cmentarz Centralny-Odrodzenia w godz. 7:15-18:00 z częstotliwością od 20 do 5 minut oraz linii nr 18 na trasie Uniwersytet-Cmentarz Centralny-Kolankowskiego w godz. 7:05-18:00 z częstotliwością od 20 do 5 minut.
  4. Autobusy linii nr 18 będą omijały wjazd w ul. Polną, Kociewską i Mleczną – nie będą obsługiwane przystanki: Dębowa Góra (w kierunku cmentarza), Fort IV, Kanałowa i Kociewska.
  5. Nie będzie kursować autobus linii nr 24.
  6. Dojazd do Miejsca Pamięci Narodowej na Barbarce możliwy wybranymi kursami linii nr 31.

2 listopada 2025 r. (niedziela) 

  1. Ruch tramwajowy i autobusowy będzie odbywał się według rozkładów jazdy obowiązujących w niedziele.
  2. Dodatkowo kursować będą autobusy linii nr O-1 w godz. 7:30-16:00 na trasie Dworzec Autobusowy-Cmentarz Centralny-Odrodzenia co ok. 20 minut oraz linii nr 18 w godz. 7:45-15:45 na trasie Uniwersytet-Cmentarz Centralny-Kolankowskiego ze zwiększoną częstotliwością do 20 minut.

Fot. Miejski Zarząd Dróg w Toruniu

86. rocznica straceń na Barbarce

Powiększ rozmiar tekstu

W Miejscu Pamięci Narodowej na Barbarce w niedzielę, 26 października 2025 r. odbędzie się coroczna uroczystość upamiętniająca pomordowanych w 1939 roku.

Obchody rozpoczną się 26 października 2025 r. o godz. 13:00 w Miejscu Pamięci Narodowej na Barbarce mszą św., po której odbędzie się uroczystość patriotyczna pod pomnikiem Ku czci Pomordowanych na Barbarce połączona ze złożeniem jednej, symbolicznej wiązanki kwiatów.

Bezpłatny autobus MZK na Barbarkę odjedzie z pl. św. Katarzyny (przystanek przy CKU) o godz. 12:20, natomiast powrotny z Miejsca Pamięci Narodowej bezpośrednio po uroczystości (około godziny 14:30)

Coroczne październikowe nabożeństwo w Miejscu Pamięci Narodowej, odprawiane w rocznicę pierwszych straceń po wybuchu wojny w 1939 r., upamiętnia ofiary Barbarki, pobliskiego Przysieka i żwirowni leśnictwa Olek. Byli to przedstawiciele miejscowych elit społecznych, naukowych i gospodarczych: naukowcy, urzędnicy, nauczyciele, duchowni, harcerze. Ludzie ci stracili życie w ramach zaplanowanej i konsekwentnie przeprowadzonej hitlerowskiej akcji „Inteligencja”, zwanej także zbrodnią pomorską 1939 r.

Wielka akcja eksterminacyjna na Barbarce rozpoczęła się dokładnie 28 października 1939 r. i trwała przez wiele tygodni. Tylko pierwszego dnia tego dramatu w tym lesie zginęło 130 Polaków, a łącznie szacuje się, że nawet 600-1000 osób. Po ekshumacjach przeprowadzonych po wojnie udało się ustalić jedynie 300 nazwisk pomordowanych.

86. rocznica pierwszych straceń na Barbarce - plakat

Fot. © UMT 2025, autor: Wojtek Szabelski, licencja: CC BY-NC 4.0

Źródło: torun.pl

Zrozumieć Alzheimera – razem możemy więcej

Powiększ rozmiar tekstu

Zapraszamy kadrę medyczną oraz rodziny osób zmagających się z chorobą Alzheimera na wyjątkową prelekcję poświęconą opiece, komunikacji i wsparciu chorych.

💬 Dlaczego warto wziąć udział?
✅ Praktyczne wskazówki dotyczące opieki
✅ Najnowsza wiedza medyczna i terapeutyczna
✅ Wsparcie emocjonalne i narzędzia komunikacji

To spotkanie łączy wiedzę medyczną z empatycznym podejściem do codziennych wyzwań – pomożemy Ci lepiej zrozumieć objawy i przebieg choroby oraz zadbać o własne zdrowie psychiczne.

🧠 Zrozumieć Alzheimera – razem możemy więcej
📅 27 października 2025 r.
🕔 Godz. 17:00
📍 MOSiR – Sala Przystań, ul. Popiełuszki 1-3, Toruń
📞 Zapisy: 56 611 89 02

📲 Zapisz się już dziś – liczba miejsc ograniczona!

Naszym piórem: Tango Nuevo

Powiększ rozmiar tekstu

Recenzja: „Jesienna Maestria – Tango Show”, CKK Jordanki, Toruń, 17 października 2025

W piątkowy wieczór sala CKK Jordanki przekształciła się w miejsce, gdzie dym sceniczny, światła w odcieniach czerwieni, bieli i błękitu zapowiedziały niezwykły koncert.Toruńska Orkiestra Symfoniczna „ ukryła się” gdzieś w głębi sceny oddając znaczny jej fragment Królewskiemu  Klasycznemu Baletowi.

Repertuar zdominowany był przez utwory Astora Piazzolli — m.in. Oblivion, Adiós Nonino, Invierno Porteño, Verano Porteño, Primavera Porteña, Remembrance, Llueve sobre Santiago, Street Tango, Zita, Libertango.

Aranżacje autorstwa Hadriana Filipa Tabęckiego wniosły nowe emocje do koncertu, a partie bandoneonu (Grzegorz Bożewicz) oraz gitar (Piotr Malicki) i fortepianu porywał i przenosiły słuchacza w jego prywatne „ rewiry”,budząc ukryte emocje, ożywiając zapomniane wspomnienia, kiedy wirowało się w  tangu na swoich „ małych, osobistych” parkietach. Orkiestra TOS pod batutą Katarzyny Tomali-Jedynak wydobywała z tanga to, co w nim liryczne, dramatyczne, uwodzicielskie, brutalne.

Zachwycił mnie głos Joanny Horodko.To ona malowała nim krajobrazy, po których wędrowała wrażliwość słuchacza. Rozpościerała rozległe stępy, skaliste lodowce, chmury w kolorze ognia i smutek jesiennych mgieł.Krople wody i krople rosy spadały z dźwięków, które artykułowała i wysyłała w świat, osiadały na płatkach czerwonej róży,(obraz na ekranie), wydobywały zeń zapach, jednoczenie zachwycały skalą piękna, które brzmiało w jej głosie. Przez chwilę głos drżał na płatkach i w sercach słuchaczy i rozlewał się zaraz potem szeroko po całym Toruniu. Na pewno „ wybiegały”poza salę koncertową, osiadały na dachu ratusza i płynęły z Wisłą do morza. Niosły zadumę, tęsknotę, miłość, smutek, światło, płacz, nawet żałobę i śmierć.W tę jej opowieść , w muzykę instrumentów wpisywał się Balet Klasyczny, tańczący tango na różne sposoby.Nawiązywał swoistą interakcję z muzyką.(Choreografia  Alessandro Bonavito).Skoki( saute), obroty( pirouette), tańce w duecie( pas de deux) mogły zachwycać i zmuszać do interpretacji  i szukania odpowiednich emocji, które pojawiały się i znikały w układach rąk, nóg, figur. Dużo bodźców. Dla mnie- za dużo. Za dużo emocji z różnych stron. Nie ogarnęłam tego flirtu( zapożyczone z materiału prasowego)tanga z przedmieścia Buenos Aires z subtelną klasyką, wyważoną i chłodną. Ale chyba o to chodziło! Przecież to Tango Nuevo!

Zwariowane, emocjonalne, teatralne! Podobny charakter miał Koncert- Spektakl. Polecam!

Autor: Wiesława Chmielewska

Fot. Łukasz Ułanowski / TOS

„Ludzie dla Nauki, Nauka dla Ludzi”

Powiększ rozmiar tekstu

18 października w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy odbędzie się konferencja popularnonaukowa „Ludzie dla Nauki, Nauka dla Ludzi”. W jej trakcie odbędą się bezpłatne badania, wykłady i panele dyskusyjne z naukowcami z całej Polski oraz wystawa posterowa „Odkrywcy”.

W trakcie konferencji będzie można skorzystać z bezpłatnych badań diagnostycznych prowadzonych w ośmiu specjalistycznych pojazdach medycznych w strefie otwartego „Miasteczka Diagnostycznego”. Będzie można przebadać się w dermobusie, okobusie, kardiobusie, osteobusie, spirobusie, glukobusie, słuchobusie, a także wykonać USG jamy brzusznej, tarczycy, piersi lub jąder.

Bezpłatne badania będą prowadzone na parkingu przed budynkiem głównym MW1, w godz. 10:00-16:00.

>>> PROGRAM WYDARZENIA <<<Otworzy się w nowej karcie

Ponadto, uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję wziąć udział w bezpłatnych wykładach z udziałem wybitnych profesorów i ekspertów w dziedzinach dietetyki, diabetologii, kardiologii i hematologii, którzy podzielą się najnowszą wiedzą i osiągnięciami medycyny.

Wykłady i panele dyskusyjne z naukowcami z całej Polski w budynku MW2, w godz. 9:00-17:00.

Wydarzenie stanowi część szerszego cyklu działań popularyzujących naukę w obszarze STEM, obejmującego również interaktywne strefy edukacyjne oraz nowatorską wystawę posterową „Odkrywcy”.

Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny, ale liczba miejsc jest ograniczona.

Organizatorem konferencji „Ludzie dla Nauki, Nauka dla Ludzi” jest Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy oraz Gmina Miasta Toruń. Partnerem jest Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych oraz Centrum Opieki Medycznej w Toruniu. Wydarzenie odbędzie się w ramach Programu „Odkrywcy”, dofinansowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.


Źródło: torun.pl

Naszym piórem: „Ukochane”- kobieca opowieść o tym, co boli, piękne i prawdziwe

Powiększ rozmiar tekstu

Niektóre wystawy się ogląda, inne angażują oprócz narządów zmysłów, także serce- te budzą emocje. W toruńskim Muzeum Etnograficznym można właśnie doświadczyć tej drugiej kategorii – delikatnej, czułej i zarazem niezwykle mocnej ekspozycji pod tytułem „Ukochane”. To nie jest wystawa o kobietach. To jest wystawa kobiet – o ich wnętrzach, przeczuciach, ranach i miłościach, które noszą, jak ślady na dłoniach.

Ekspozycja składa się z 11 zdjęć grupowych, o dużych formatach zawieszonych na jednej ze ścian oraz 302 portretów indywidualnych, wykonanych przez kobietę – fotografkę, panią Magdalenę Rdest- Nowak. Każda twarz to opowieść, która mogłaby zacząć się słowami: „Była sobie kobieta, która…”…

 Każda inna, a jednak wszystkie razem tworzą powieść, której rozdziały dopisują się co roku. ( Jest to III edycja tego wydarzenia). To swoisty kolektywny pamiętnik kobiecości, „pisano-malowany” przez kobiety z jedenastu polskich miast: od Krakowa po Bełchatów, od Białegostoku po Mielno. Rdest-Nowak nie tylko fotografuje – ona słucha. Jej aparat nie jest tylko martwym narzędziem, lecz wrażliwym, czułym uchem. Zdjęcia powstawały w ramach projektu terapeutyczno-artystycznego Fundacji „Zobacz Więcej”, co czuć w każdym kadrze. To nie są portrety robione dla efektu, to spotkania człowieka z człowiekiem… Moment, w którym kobieta staje przed obiektywem i mówi: „taka jestem – z tym wszystkim, co we mnie się świeci i co we mnie pękło.”

 Wszystkie panie, niezależnie od wieku, zawodu, temperamentu ubrane są w białe koszule, które symbolizują równość, szczerość i prawdę. Prezentują wspólną linię historii żywej kobiecości w przestrzeni naszego „cyber- uciekającego- czasu”. Niezależnie od tego, czy pozują wśród zieleni, opierając się o pień drzewa,  czy leżą i relaksują się w hamaku, przyglądają się przechodniom z balkonu, czytają książkę w miękkim fotelu – wszystkim tym momentom towarzyszy refleksja, zaduma, zatrzymanie chwili, a może kontemplacja życia i sensu istnienia.

Instalacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie również przez to, że portrety pań leżą bezpośrednio na podłodze,  jakby w nieposzanowaniu i tworzą szeroką rzekę kobiecych istnień i pragnień. To przestrzeń intymna, pełna emocji. Wśród zdjęć porozrzucane są książki i wydarte kartki – jakby ktoś otworzył cudze notatniki i pozwolił, by słowa uleciały w powietrze. Pomiędzy nimi – szklane ptaszki, kolorowe motyle, liście paproci i drobne serduszka, które migoczą w świetle niczym ślady po dawnych wzruszeniach. Nie ma tu patosu. Jest czułość, kolor, romantyzm i spokój, którego często brak w narracjach o kobietach.

Jak wspomniałam, na jednej ze ścian wiszą duże fotografie zbiorowe pań z poszczególnych miast. Wśród toruńskich uczestniczek projektu wyłuskałam kilka znajomych twarzy…, które z czułością uśmiechały się do mnie machając słonecznikami. Odwzajemniłam uśmiech i przeszłam  do przeciwległej ściany podziwiać ich prace malarskie.  „Portret duszy” , to temat, który zrealizowały w ramach terapii warsztatowej projektu. To obrazy, do stworzenia, których pędzle są niepotrzebne.  Dłonie stają się instrumentem – delikatnym, czułym, ale też niekiedy drapieżnym. Malują palcami, jakby chciały dotknąć własnych emocji, rozetrzeć je po płótnie, pozwolić im się rozlać, zapachnieć farbą, nabrać kształtu. To technika bardzo sensoryczna, niemal pierwotna – jakby człowiek wracał do momentu, gdy pierwszy raz zostawił ślad na skale, mówiąc: „to ja”. Nie tworzą pejzaży świata zewnętrznego, lecz mapy swojego wnętrza. Ich obrazy to portrety duszy, zapis wibracji, które trudno nazwać słowami.

Patrzę na jeden z takich obrazów, który zwrócił moją szczególną uwagę…, coś między okiem… a ptakiem… Wielkie, czujne oko, jakby zrodzone z lęku i zachwytu jednocześnie. Widzę dziób, widzę skrzydło, a może tylko ślad po nim. ..

Czy ktoś ją dziobał…?

 A może to ona dziobała świat – z pasją, z ciekawością, próbując wydobyć z niego sens…?

Kiedy opuszczam wystawę, mam wrażenie, że coś ze mną zostało. Jakby niewidzialna nić oplatała mnie wokół nadgarstka. Może to echo ich spojrzeń. Może światło, które odbiło się w tych małych, szklanych ptaszkach. A może po prostu przypomnienie, że każda z nas – nawet ta najbardziej cicha, najbardziej zmęczona – jest czyjąś, a może przede wszystkim swoją ukochaną.

Ewa Jurkiewicz