Obchody Cudu nad Wisłą w CSW

Powiększ rozmiar tekstu

Z okazji zbliżającej się setnej rocznicy Cudu nad Wisłą, polecamy na dwa wydarzenia: spacer tematyczny oraz pokaz filmu z muzyką na żywo!

Spacer tematyczny: Wielka wojna z bolszewicką Rosją, Bitwa Warszawska i jej toruńscy bohaterowie

Kiedy: 8.08.2020 (sobota), godz. 10.00

Cud nad Wisłą – każdy zna to określenie, słyszeliśmy je po wielokroć. Kojarzone jest na ogół z bohaterską obroną Warszawy, walkami o Radzymin, bitwą pod Ossowem, księdzem Skorupką, polską kontrofensywą znad Wieprza. Tymczasem określenie to dotyczy również Torunia, wszak Rosjanie byli już na jego przedmieściach, a mimo słabości miejscowego garnizonu, bolszewicy nie zdobyli Grodu Kopernika. Cud? O toruńskich wydarzeniach, osobach i miejscach związanych z wielkimi wydarzeniami sierpnia 1920 roku opowiemy sobie podczas kolejnego, tym razem ciut krótszego 😉 niż zazwyczaj spaceru.

Spotykamy się 8 sierpnia (sobota), o godz. 10.00, przy wejściu na Cmentarz Garnizonowy naprzeciwko Komendy Policji przy ul. Grudziądzkiej 17. Uczestników prosimy o przygotowanie 3 zł, które przydadzą się w trakcie spaceru. Pamiętajmy również o maseczkach!
Prowadzenie: Marcin Orłowski

Więcej informacji: https://csw.torun.pl/bez-kategorii/spacery-tematyczne-rubinkowo-32704/


Cud nad Wisłą – projekcja filmu niemego z muzyką na żywo

Kiedy: 8.08.2020 (sobota), godz. 16.00

Koncert odbywa się w ramach 24. Międzynarodowego Festiwalu “Nova Muzyka i Architektura” – Toruń / Kujawsko-Pomorskie 2020.

Zaprezentowany zostanie niemy film “Cud nad Wisłą” z 1921 r., z autorską muzyką Marcina Pukaluka, graną na żywo.

Prowadzenie: dr Magdalena Wichrowska

Film jest zrealizowanym z rozmachem dramatem wojennym ukazującym dzieje wojny polsko-bolszewickiej zakończonej Bitwą Warszawską. W postacie głównych bohaterów wcieliły się gwiazdy przedwojennego kina: Jerzy Leszczyński, Wincenty Rapacki, Edmund Gasiński, a także niezapomniana Jadwiga Smosarska.

Wejściówki będzie można odbierać od 25 lipca 2020 r. w:
– kasie CKK Jordanki (czynnej od czwartku do soboty w godz. 13.00–19.00)
– Centrum Sztuki Współczesnej.

Liczba wejściówek ograniczona z uwagi na COVID-19.

Wydarzenia odbywają się bez przerwy, zgodnie z aktualnymi zaleceniami i wytycznymi. Prosimy o zapoznanie się i przestrzeganie zasad zgodnych z WYTYCZNYMI DLA UCZESTNIKÓW KONCERTÓW TOS. W ZWIĄZKU Z TRWAJĄCĄ PANDEMIĄ COVID-19 oraz wypełnienie oświadczenia, które należy przekazać obsłudze wraz z wejściówką w dniu koncertu. Szczegóły: www.tos.art.pl

Więcej informacji: https://csw.torun.pl/kino-centrum/cud-nad-wisla-projekcja-filmu-niemego-z-muzyka-na-zywo-32805/

Nasze relacje: Cena geniuszu – relacja z filmu „Whiplash”

Powiększ rozmiar tekstu

„Whiplash” to kolejna projekcja muzyczna, którą obejrzałam w ramach filmowego programu Artus Cinema, będącego częścią Festiwalu pod Gwiazdami we Dworze Artusa.

Recenzje tego filmu zamieszczone w Internecie informują, że jest to „trzymający w napięciu, wstrząsający dramat (choć ogląda się go jak thriller) psychologiczny. Młody perkusista Andrew Neyman (Miles Teller), uczeń jednej z najlepszych szkół muzycznych w kraju, trafia do klasy wybitnego nauczyciela Terence’a Fletchera (J.K. Simmons). Prowadzony przez niego zespół składa się z wybitnych młodych muzyków. Uczniowie Fletchera uchodzą za najlepszych absolwentów i właściwie od razu znajdują pracę w prestiżowych orkiestrach. Ale cena, jaką płacą za udział w zajęciach, często przewyższa ich psychiczne możliwości. Metoda Fletchera polega bowiem na psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad nimi – wszystko w imię perfekcji, sztuki, doskonałości dźwięku. Fletcher i Neyman są do pewnego stopnia tacy sami – osiągają cel za wszelką cenę. Na ekranie oglądamy zderzenie dwóch psychopatycznych osobowości, ich walkę o dominację, krew, pot, łzy, klęski i sukcesy.”

Natomiast „Whiplash” (w tłumaczeniu z angielskiego – bicz) jest tak tytułem filmu jak i głównej kompozycji muzycznej ćwiczonej z rożnym skutkiem przez zespół młodych muzyków pod okiem i uchem w/w Fletchera.

Główny bohater filmu Andrew Neyman jest bardzo utalentowanym chłopakiem zakochanym w jazzie i początkującym adeptem sztuki gry na perkusji w najlepszym konserwatorium w kraju. Na początku jest pełen optymizmu i marzeń. Jeszcze nie wie, że czeka go droga przez piekło, którą wytyczy mu profesor Fletcher, dysponujący bogatym, wręcz diabelską pedagogiką jaka są wyzwiska, poniżanie, rękoczyny, a nawet – znienacka – przymilanie się.

Andrew Neyman doznaje w trakcie nauki gry na ukochanej perkusji wiele bólu. Bowiem praktyka pod okiem i uchem Fletchera   skutkuje nie tylko urażoną dumą oraz skołataniem nerwów spowodowanym emocjonalnymi manipulacjami nauczyciela, ale także potem, łzami oraz krwią z pokaleczonych dłoni i drzazgami z połamanych pałeczek.

Terence Fletcher kieruje się prostą zasadą: poklepywanie po plecach nie tworzy wielkich artystów, określenie „dobra robota” jest dla maluczkich a kto nie ma talentu, kończy w kapeli rockowej. Jego metody „nauczania” są niewychowawcze, nieetyczne, ale skuteczne.  I sądząc po efektach w pewnym momencie tak jego uczniowie jak i widzowie (w tym ja także) zaczynają myśleć pozytywnie o jego racjach.  Zwłaszcza, że on chce uczynić z Neymana prawdziwą gwiazdę jazzu więc nic dziwnego, że swoje marzenie tak bezwzględnie realizuje.

Reżyser Damien Chazelle niejednoznacznie przedstawia konflikt ucznia z mistrzem. Sugeruje, że atencja, jaką darzą nauczyciela wszyscy studenci – w tym Andrew – może być szczególnym przypadkiem syndromu sztokholmskiego.

I w trakcie filmu widz zadaje sobie pytanie: jak dużego poświęcenia wymaga rozwój talentu i gdzie jest granica między prowokowaniem do przekraczania siebie samego, a podcinaniem skrzydeł?

„Whiplash” jest co prawda filmem o muzykach, ale jego głównym bohaterem jest sama muzyka. Jazzowa, autorstwa Justina Hurwitza, „amerykańskiego kompozytora głównie muzyki filmowej, dyrygenta Laureaat Oscara, Złotego Globu i nagrody BAFTA za najlepszą muzykę do filmu La La Land (2016) Damiena Chazelle’a, z którym to  reżyserem filmu współpracował wcześniej również przy jego fabularnym debiucie Whiplash (2014).”

Prosta fabuła filmu obfituje w emocje i zaskakujące dla widza zwroty akcji. Bowiem twórcy filmu postarali się o to, aby ich dzieło było jednym z tych, które trzymają w ryzach od pierwszej do ostatniej sceny.

Osobiście zgadzam się całkowicie z tym fragmentem jednej z recenzji filmu, który stwierdza, że „muzyka rzadko ma okazję wybrzmieć na ekranie tak mocno jak w finałowym numerze, gdzie dźwięki orkiestry wspiera dodatkowo popisowy montaż i energiczna praca kamery. Jazzowy standard „Whiplash”, który użyczył filmowi tytułu, jeszcze długo po seansie będzie grał wam w głowach. A Fletcher – śnił się po nocach.”

Jazzowy standard – oby tak!

Fletcher – oby nie!

Halina Gumowska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



O sobie:

Jestem humanistką. Moją życiową dewizą jest sentencja: „Nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Uważam, że informacja jest w cenie. Jako reporter portalu dla seniorów MYwToruniu.pl chciałabym pisać o kulturze oraz informować o wszystkim, co ważne dla naszej grupy wiekowej 60+. Pragnę, aby portal był źródłem istotnych informacji, które ułatwią nam życie i pozwolą w pełni korzystać z tego wszystkiego, co seniorom oferuje Toruń.

Emerytowana nauczycielka – pedagog, trenerka umiejętności społecznych i  rozwoju osobistego.  Autorka książek psychomotywacyjnych „Odnaleźć siebie”, „Zostań Kopernikiem” i realizatorka psychoedukacyjnych  programów  autorskich,  adresowanych do młodzieży szkolnej i  osób dorosłych z  rożnych grup zawodowych i  środowiskowych, dotyczących rozwoju ich kreatywności i uruchamiania wewnętrznego potencjału. Specjalistka w zakresie  prowadzenia szkoleń  dotyczących kreatywności, komunikacji interpersonalnej, psychomotywacji,  usprawniania pamięci i redukcji stresu

„Zbrodnia i karaoke” – spektakl na świeżym powietrzu

Powiększ rozmiar tekstu

14 sierpnia zapraszamy na kolejną premierę – „Zbrodnia i karaoke”, która odbędzie się na świeżym powietrzu – na dziedzińcu Pałacu Dąmbskich.

Zespół teatralny niewielkiego, acz ambitnego teatru przygotowuje się do wystawienia pierwszego, po-pandemicznego koncertu.

Sprawy jednak szybko się komplikują, bo reżyser gdzieś zaginął, jedna z aktorek najwyraźniej przechodzi załamanie nerwowe, a w wyniku zaleceń „z góry” repertuar ulega ciągłym zmianom.

„Zbrodnia i karaoke” to komedia kryminalna okraszona popularnymi piosenkami (z repertuaru m.in. Perfect, Manaam, Bajm czy Krzysztofa Krawczyka) granymi na żywo przez doskonałych toruńskich muzyków.

Akcja toczy się w kabaretowych oparach absurdu, który przecież coraz częściej towarzyszy nam w życiu codziennym.

To doskonała propozycja dla wszystkich widzów zmęczonych izolacją, stęsknionych za teatrem, a jednocześnie spragnionych relaksu i odrobiny wytchnienia od codzienności.

Reżyseria Tadeusz Demia


Spektakle odbędą się Pałacu Dąmbskich, ul. Żeglarska 8:

14.08 godz. 20.00 PREMIERA
15.08 godz. 20.00

Kup bilet online


Magda Jabłońska Biuro Obsługi Widza Kujawsko-Pomorski Impresaryjny
Teatr Muzyczny w Toruniu  ul. Żeglarska 8 87-100 Toruń Tel: 512 983 022
mail: rezerwacje@teatrmuzyczny.torun.pl

Naszym piórem: Dlaczego idą?

Powiększ rozmiar tekstu

31 lipca 2020 r. godz. 11 Seniorzy z Kamienicy Inicjatyw w Toruniu wybrali się w ramach Aktywnego Piątku na spacer urokliwymi ścieżkami nad Drwęcą.

Grupę prowadził Franciszek Kazimierski.

Niestrudzonej ”załodze” i przewodnikowi.

Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą powoli, noga za nogą albo marszowo, śpiewa im las.
Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą szutrową, bezpieczna drogą, ptaki prowadzą ich w głąb.
Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą gęsiego albo parami, idą stonogą, bezpiecznie w dal.

Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą niejedną, ciekawą drogą, byle przed siebie, byle na wprost.
Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą, bo jedną chcą być załogą, której niestraszny śnieg ani wiatr.
Idą, bo mogą!
Idą, bo chcą!
Idą przed burzą i idą w deszcz.
Możesz iść z nami, jeżeli chcesz.

Autor zamieszczonych poniżej zdjęć F. Kazimierski

Wiesława Chmielewska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam się na Mazowieckiej Równinie, a w moim oknie, jak pisał poeta,  „pole i topole”. Skończyłam jakieś szkoły (nawet wyższe), wiedziona sercem znalazłam się na pięknej ziemi mazurskiej, by ostatecznie, zupełnie niedawno, zamieszkać w Toruniu. Mam zasadę, która brzmi (słowa poety): „Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna”. Wiele „robiłam” w życiu dla innych, mniej dla siebie i chciałabym, by tak pozostało. Fascynuje mnie „gotyk na dotyk”, lubię ludzi, kocham najbliższych.

Koncert Moniki Fortuniak

Powiększ rozmiar tekstu

Zwyciężczyni konkursu Konstelacje – Monika Fortuniak zagra 7 sierpnia o godzinie 19:00

w Sali Wielkiej Dworu Artusa utwory z albumu Za Jasno, który składa się z sześciu lat zamkniętych w pięćdziesięciu dwóch minutach gitarowej popowej psychodelii. To droga z punktu A do B, którą każdy może przejść we własny sposób i spojrzeć nań z własnego punktu widzenia. Powstały materiał został zarejestrowany przez Vintage Records Studio. 10 stycznia 2020 roku odbyła się jego premiera.

Na scenie wraz z Moniką wystąpią:

  • Michał Doliński– klawisz
  • Piotr Klimek– bas
  • Kamil Wiszniewski– gitara
  • Mateusz Rudnicki– perkusja

Bilety na: https://www.kupbilecik.pl/imprezy/53118/Toru%C5%84/Konstelacje/

Naszym piórem: refleksje po obejrzeniu filmu „XABo: Ksiądz Boniecki”.

Powiększ rozmiar tekstu

„Każdy z nas nosi walizkę, która dotyczy spraw niespełnionych, niedokonanych, źle dokonanych – mówi bohater filmu: filozof, redaktor, zakonnik, pielgrzym, duchowy przewodnik.

Reżyserka – Aleksandra Potoczek pokazuje go jako „człowieka w drodze”, podróżującego tramwajami, samolotami, pociągami, autobusami i samochodami.

Główna postać filmu przemierza Polskę i napotkane (głównie na spotkaniach autorskich, ale też w poczekalni dworcowej) osoby otwierają przed nim swoje „walizki” i stawiają pytania, na które padają mądre i głębokie w treści odpowiedzi księdza Adama.

Na trasie 50 tysięcy kilometrów tych poruszających, osobistych spotkań jest bardzo wiele.

Warto obejrzeć ten film, który w dużej mierze został sfinansowany z publicznej zbiórki, ponieważ bohater towarzyszy nam na drodze coraz bardziej wyboistej i niepewnej rzeczywistości.

Obecnie bardzo potrzebna jest nam mądrość, niezależność i uczciwość redaktora „Tygodnika Powszechnego”.

Z Jego przesłania – wypowiedzi skierowanych do rozmówców wywodzi się najważniejsze: należy umieć wybaczać. Przyznaje też, że zaniedbanie może być gorsze niż czyn popełniony.

Poznajemy filozofa, pielgrzyma, bezradnego wobec tragedii i wątpliwości związanych ze swoją sytuacją w Kościele, który wędruje własną drogą z walizką pełną naszych pytań o drogę.

Zdecydowanie polecam ten film, pełen refleksji i dobrych myśli.

Katarzyna Brożek

Członek Rady Seniorów
Dziennikarka MYwToruniu.pl



Jestem absolwentką filologii polskiej UMK w Toruniu.Przez okres aktywności zawodowej związana byłam ze szkolnictwem specjalnym. Moimi pasjami nadal są harcerstwo i strzelectwo sportowe. Na emeryturze włączyłam się w działania na rzecz seniorów miasta Torunia. Interesuje mnie obszar kultury, więc najchętniej piszę recenzje na temat filmów lub książek.