ZOBACZYĆ MUZYKĘ – FLORA I FAUNA
Data: 24.03.2023r. 19:00
Miejsce: Sala Koncertowa CKK Jordanki
Wstęp: 45 zł – normalny, 35 zł – ulgowy
KUP BILET
Ważne informacje:
koncerty odbędą się w wyciemnionej sali,
z uwagi na specyfikę wydarzeń w ramach projektu prosimy o przybycie 15 minut przed rozpoczęciem koncertu; osoby spóźnione nie będą wpuszczane na salę koncertową,
koncerty z audiodeskrypcją umożliwiającą osobom z dysfunkcją wzroku pełny odbiór i uczestniczenie w koncertach; za jej pomocą opisywane będą wszystkie elementy obrazu m.in.: przebieg koncertu, układ orkiestry na scenie;
przed każdym z koncertów odbędą się wycieczki z przewodnikiem po CKK Jordanki dla osób z niepełnosprawnością wzroku (obowiązują wcześniejsze zapisy).
Wystąpią:
Kacper Żaromski – fortepian – Nagroda specjalna TOS przyznana na XVIII Międzynarodowym Forum Pianistycznym „Bieszczady bez granic”
Bohdan Koval (Ukraina) – fortepian – Nagroda specjalna TOS przyznana na XVI Międzynarodowym Forum Pianistycznym „Bieszczady bez granic”
Toruńska Orkiestra Symfoniczna
Dainius Pavilionis (Litwa) – dyrygent
Gabriela Ułanowska – prowadzenie
Muzyka jest pełna niespodzianek, o czym doskonale wie zespół Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej. Z miłości do zachowania odrobiny tajemnicy w sztuce muzycznej zapraszamy Państwa na koncert-niespodziankę, a wszystko to w ramach projektu „Zobaczyć muzykę”, podczas którego zostaną wykonane dzieła znanych kompozytorów krążące wokół motywów przyrodniczych. Nie będzie to jednak klasyczny koncert: podczas nadchodzącego wieczoru wyłączymy na chwilę wzrok, by pobudzić pozostałe zmysły i odebrać poszczególne utwory nie tylko w nowy, ale przede wszystkim głębszy i zaskakujący widzów sposób.
W krainie dźwięków
Naszą przygodę rozpoczniemy od podróży do samego serca natury, w której w rolę przewodnika wcieli się wybitny kompozytor z jednego z państw Europy Środkowej. Jego muzyka, głęboko osadzona w narodowych tradycjach i odwołująca się do rodzimych wartości, wyraźnie czerpie inspirację z folkloru. Utwór, który usłyszą Państwo podczas koncertu, stanowi pierwszą część trylogii uwertur koncertowych. Zachęcamy do przyjęcia zaproszenia na wspólne zgłębienie tajemnic tkwiących w przyrodzie i próbę odnalezienia ich we wdzięcznych dźwiękach fletu, rożka angielskiego, klarnetu, fagotu i innych członków nierozłącznej rodziny instrumentów.
Z humorem o faunie
Drugi utwór, niezwykle pomysłowy, barwny i kipiący poczuciem humoru, zyskał popularność dopiero po śmierci kompozytora. Autor nadał siłę swojemu dziełu, czerpiąc inspirację z bogactwa i różnorodności fauny, która jest tutaj ukazana w sposób błyskotliwy i wyraźnie wykorzystujący zróżnicowane środki artystycznego wyrazu. Co ciekawe, kompozytor – w obawie przed pobłażliwymi reakcjami publiczności – nigdy nie wykonał tego utworu publicznie. Ironicznie, to właśnie to dzieło okazało się dla potomnych zachętą do zapoznania się z innymi kompozycjami muzyka i jednocześnie stało się kluczem do jego pośmiertnej sławy.
Muzyczny pejzaż Litwy
Po krótkiej przerwie zaproponujemy Państwu poemat symfoniczny autorstwa człowieka, dla którego sztuka nie miała granic: poza muzyką świetnie odnalazł się również w roli malarza oraz pisarza. Cechą charakterystyczną jego twórczości pozostaje próba dokonania syntezy malarstwa i muzyki. Uważany jest za prekursora artystycznej muzyki litewskiej, a proponowany przez nas utwór zachował się w historii muzyki jako pierwszy litewski utwór na orkiestrę.
Apoteoza rodzimego żywiołu
Czwarty utwór również stanowi nawiązanie do narodowego folkloru, jest częścią większego cyklu poświęconego czeskiej przeszłości i będącego hołdem dla piękna ojczystego krajobrazu. Utwór stanowi pochwałę wartkiego, nieprzewidywalnego żywiołu – najważniejszej rzeki w kraju. Dzieło zaczyna się u samego źródła, następnie unosi ze sobą odbiorców wartkim strumieniem, mijając czeskie łąki i lasy, aż do samej Pragi, by ostatecznie skończyć swój bieg, łącząc się z innym zbiornikiem wodnym.
Górska woda
Ostatnie dzieło należy do wczesnych utworów kompozytora opiewających polską przyrodę i swoje źródło ma w młodzieńczych wycieczkach autora w Tatry. Dzieło to, za swój najważniejszy punkt odniesienia przyjmując górskie jezioro, dzięki zwartości przebiegu, odpowiedniej instrumentacji i ekspresywnej melodyce, można z pewnością zaliczyć do jednego ze sztandarowych kompozycji muzyka: dojrzałość uwertury oraz rzetelne rzemiosło kompozytorskie zdecydowanie o tym świadczą.