Naszym piórem: BARWY POEZJI – BARWY ŻYCIA

Powiększ rozmiar tekstu

BARWY POEZJI – BARWY ŻYCIA

pod wyżej wymienionym tytułem w dniu 20.04.2023 roku z projektu FORUM ARTYSTÓW odbyło się spotkanie autorskie Pani Barbary Muzalewskiej Gramzy

KAMIENICY INICJATYW W TORUNIU

Miałam przyjemność poprowadzenia środowego spotkania z poezją, podczas którego dowiedzieliśmy się więcej o poetce oraz wysłuchaliśmy pięknych strof.

Ważnym elementem podnoszącym wartość artystyczną spotkania, była oprawa muzyczna Pani Ewy Modrzejewskiej. O sobie Pani Ewa mówi „nie jestem piosenkarką, lubię śpiewać dla ludzi i z nimi. Jest to swego rodzaju terapia śpiewem czyli meloterapia”.

Pani Basia do czytania swoich wierszy zaprosiła wspaniałego recytatora, Pana Bogdana Mazurkiewicza, który w piękny sposób interpretował poezję.

 

                  „Muzyka zaczyna zanikać, gdy odchodzi za daleko od tańca,

                  poezja zaczyna zanikać, gdy odchodzi za daleko od muzyki”

                                                                                Ezro Pound

Krótki biogram poetki.       

Pani Barbara od zawsze mieszka w pięknym Torunia. Pisanie to jej pasja. Jest laureatką szeregu konkursów literackich. Niezwykle płodna, błyskotliwa i zaskakująca. Wielokrotnie nagradzana za kunszt literacki. Odnosi sukcesy w twórczej rywalizacji poetów na forach internetowych. Jej utwory poetyckie znalazły się do tej pory w 20 antologiach wśród poetów z całego świata. Zadebiutowała dwoma tomikami poetyckimi „Nocna kreatorka” i „Przestrzeń rozkoszy”.

Poetka otrzymywała również nagrody za prozę.

W ogólnopolskim Konkursie Jednego Wiesza im. Grzegorza Ciechowskiego OBYWATEL SŁOWA

organizowanym prze agAT, zdobyła dwa razy I wyróżnienie.

 

Podczas przeprowadzonej rozmowy na pytania poetka odpowiedziała:

1.  Na pytanie skąd wziął się pseudonim literacki „SARNA”?

– Otóż będąc młodą osobą prawie całkowicie straciłam wzrok. Po trzech operacjach lekarze zalecili mi, przebywanie w pobliżu zieleni i patrzenie na nią. Pół roku zamieszkałam w Puszczy Goleniowskiej. Leśnicy widząc młodą dziewczynę, o długich nogach przemierzającą pomiędzy drzewami, nazwali mnie SARNA.

2. Czym dla poetki (bo niewątpliwie taką jesteś) jest pisanie poezji?

– Poeta to ktoś kto może nalać światło na łyżkę, podnieść do ust i nakarmić duszę – napisał perski mędrzec Hafiz. Przez te lata twórcze poszukuję tego światła w sobie. Pisanie jest moją największą pasją.

3. Poetka dalej mówiła:

– Kocham przyrodę, której poświęciłam wiele wierszy.

Zawsze umiałam opisać swój stan, zdać relację, podzielić się emocjami na papierze. Po śmierci mamy a później męża zaczęłam pisać, był to rodzaj terapii. Czytając swoje treny, (które pisałam po śmierci bliskich) na spotkaniach poetyckich widziałam wzruszenie wśród odbiorców. Pisanie stało się lekarstwem, podporządkowaniem chaosu wewnątrz siebie, pisanie mnie oczyszczało.

Lubię pisać o życiu, które jest piękne, miłości, a przedstawiam ją w różnych odsłonach. Lubię też brać udział w warsztatach literackich na tematy filozoficzne.

Ogólnie zaliczam się do optymistek a może realistek. Nie chcę ciągnąc czytelników w „szambo życia”. Jesteśmy ustawicznie karmieni dramatami. Dlatego uciekam od nadmiaru zła, nie czytam i nie piszę o tej „szmaciarskiej” stronie życia, bo jest i ta druga – życie dobre i pogodne.

Moja poezja jest analizą biograficzną ostatnich lat.

FILOZOF SPRAWDZA SIĘ W FILOZOFII MYŚLI, POETA W FILOZOFII WZRUSZENIA

                                                                                                                    Kostis Palamas

 

Autorka zaprezentowała swoje wiersze z dwóch swoich książek. W każdym wierszu pod jej piórem rozkwita słowo. Jej poezja zadziwia, zatrzymuje i zmusza do refleksji.

Aby przybliżyć poezję Pani Basi i przenieść się w świat natury, piękna i wyobraźni, przedstawię jej dwa wiersze.

 

MOJA POEZJA

Włóczę się z kulą wiersza u nogi

wykonuje salto mortale

raz jestem intelektualistką

innym razem trafiam pod strzech progi

należę do świata własnego eremu

gdzie ten jest otwarty na okazałość horyzontu

zawsze postrzegany być musi w kontekście

zbioru wartości estetycznej i dążę ku temu

jestem pielgrzymem piękna i sprośnych mów

mieszkanką trwającego bez względu na wiek

błękitnego dzieciństwa ciągle układająca

swoje zabawki w odwieczny rebus słów

Za opublikowanie tego wiersza w grupie literackiej „Słowa wierszem pisane” poetka otrzymała następujące wyrazy uznania:

„Warto wsłuchać się w Twój głos słowa. Jest przystanią! Piękny wiersz, zdumiewające słowa płyną od Ciebie, którymi wciąż się zachwycam”.

Drugi wiersz poetki z tomiku „Przestrzeń rozkoszy”.

WIOSENNE DRESZCZE

Z poranną rosą na łące boso

konwaliowy bukiecik zebrałam

zieloną koniczynką przybrałam

w konwaliowych dzwoneczkach

gdy patrzysz na nie drzemią

myśli słodkie – niesłychanie

To dla nas żeby w sercu zaszumiało

Ty jesteś białym kwieciem

Dzisiejszego mojego dostąpienia

Moje wilgotne 36,6

W konwalie mnie zmienia

Plon konwalii już zebrany

Zabarwiają się bzy kochany

Na co czekamy? – dookoła noc się stała

Księżyc się rozgościł niech cię nie odurzy

gdy konwalia będzie grała

Więc rozchylam ust łupinę całuję jeszcze

Ach te wiosenne dreszcze

 

POEZJA ZACHOWUJE OD ZNISZCZENIA TCHNIENIE BOSKOŚCI W CZŁOWIEKU”

                                                                                                                       Percy Shelley

 

Prezentowane wiersze wywołały emocjonalne poruszenie wśród gości. Były momenty wzruszenia, radości i smutku. Goście uczestniczyli w dialogu i wyrażali swoją opinię.

Poezja Basi jest nie tyko piękna, ale również głęboka, myśląca i filozoficzna. W wierszach poetka

wyraża swoje myśli, emocje, co wymaga od czytelnika głębokiego zrozumienia i interpretacji utworu. Zauważyłam, że w wierszach często występują motywy związane z egzystencjalizmem i filozofią miłości.

Autorka przedstawia swoją poezję, dzięki której można lepiej zrozumieć ludzką egzystencję, która kształtuje nasze myślenie i sposób patrzenia na świat.

Często podmiotem lirycznym jest mężczyzna (jest to próba oddania jemu empatii).

W wierszach są poruszane obserwacje autorki i celne opisy rzeczywistości. Poezja Basi żyje w różnych aspektach naszego życia, jest nasycona barwnymi metaforami, przenośnikami, opisami.

Podczas śpiewu Pani Ewy uczestnicy spotkania aktywnie brali udział poprzez wspólne śpiewanie piosenek.

Po spotkaniu jeszcze długo były prowadzone rozmowy z poetką o jej twórczości.

Uważam, że to było wspaniałe spotkanie z poezją oraz uczta dla ducha.

zdjęcia: Bogumiła Woźniak

             Elżbieta Pawłowicz

 

Maria Domarecka

Dziennikarka MYwToruniu.pl



O sobie:

Pochodzę z Pomorza. W Toruniu mieszkam kilkadziesiąt lat.
Pomimo wykształcenia ekonomicznego, największą moją pasją to malarstwo i poezja.
Maluję obrazy i piszę wiersze. Biorę udział w licznych wystawach i wernisażach malarskich  oraz w konkursach poetyckich. Chodzę na zajęcia na TUTW. Moje motto to: „Chcesz mieć tęczę, musisz pogodzić się z burzą”