Nasze relacje: Wieczór autorski poetki Julii Skoniecznej

Powiększ rozmiar tekstu

W kameralnym lokalu Mistrz i Małgorzata w Toruniu odbywają się cykliczne spotkania organizowane przez agAT Artystyczną grupę Atelier Toruń

 

W dniu 8.02.2022 roku odbył się wieczór autorski poetki Julii Skoniecznej

                                    zatytułowany „Pokolenie Pani Cogito”

 

Wieczór poezji otworzył Pan Dariusz Chrobak, przedstawił Panią Julię Skonieczną i Pana Zbigniewa Zebar przedstawiciela Wydawnictwa Liberum Verbum oraz przywitał publiczność.

 

„BYĆ POETĄ ZNACZY BYĆ SWOIM WŁASNYM SĘDZIĄ”

                                                                                    Henrik Ibsen

Pani Julia wydała dwa tomiki poetyckie:

– „Pokolenie XXI”

– „Pani Cogito”

Oprócz poezji rysuje, maluje interesuje się również muzyką, sportem oraz dużo podróżuje.

Jest laureatką ogólnopolskiego konkursu poetyckiego „Potyczki wierszowane”, który odbył się

w 2018 roku na Zamku Krzyżackim w Golubiu-Dobrzyniu.

W poezji stawia na autentyczność i prawdę.

 

Czytelnik jest ciekawy człowieka, który stoi za tekstami wierszy.

 

Krótki biogram

Julia Skonieczna (rocznik 2001) – urodziła się w Golubiu-Dobrzyniu. Dorastając w cieniu tamtejszego zamki narodziła się w niej ciekawość przeszłości, a usłyszane w dzieciństwie legendy rozwijały wyobraźnię. Ta pozwoliła doskonalić jej umiejętności w rysunku i malarstwie, a uzyskana przy tym wrażliwość przełożyła się na jej przyszłe wiersze. W 2019 roku, jeszcze przed swoimi osiemnastymi urodzinami, zadebiutowała tomikiem poezji „Pokolenie XXI”. Inspiracji szukała w m.in. w podróżach, które stały się elementem stylu jej życia. Do tej pory zwiedziła dwadzieścia jeden krajów i wysp, jednak najbardziej przywiązana jest do polskich Tatr. Obecnie jest studentką Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie i żołnierzem Wojska Polskiego.

 

„TAKIE BĘDĄ RZECZYPOSPOLITE JAKIE ICH MŁODZIEŻY CHOWANIE”

                                                                                                                                                                                             – Jan Zamoyski

 

Oto niektóre wiersze poetki:

 

1/. Pani Cogito rozważa różnicę między głosem ludzkim a głosem przyrody

 Nie zostaną po nas jedynie

ślady na piasku i kręgi na wodzie:

tony śmieci, topniejące lodowce, sztuczne jaskinie,

zasklepione pagórki, pełne zagrożonych gatunków

łodzie;

plastikowa reklamówka w kolorze niebieskim

płynie po rzece, która niebieska już nie jest.

 

Oddycham tym powietrzem drażniącym nozdrza,

rześkim,

w trakcie zdrowego marszu – w dodatki to manifest!

Przeciw inności, bo głoszona idea jest zbyt liberalna,

a tradycja, ksiądz w telewizji powiedział, rzecz święta.

Maksyma miłości i braterstwa jest taka banalna…

Przecież zawsze wyciągnę dłoń –o ile chwyci ją biała

ręka,

 

Spójrz na te wzgórza, lasy manowce

ukryte za dymem z fabryki na Nowej.

Odpocznij na pełnej ściętych pni łące

i chłoń to słońce, zapomnij o dziurze ozonowej.

Jadąc nocą autem, ciesz się na widok sarenko

póki ta jeszcze stoi i żyje

I w dźwięku miasta, petard i karetki

słuchaj wiatru, co muska folię i pełną pereł szyję.

 

Spójrz, jak piękny jest świat

stworzony przez prawdziwego boga – Człowieka.

Żyjemy szybki, jakby dzień trwał kilka lat,

bo w przyszłości nic nas nie czeka.

 

 

2/. Drzewo z Ténéré

 

Na końcu świata, pośrodku pustyni,

w upale i ogromie milczenia,

dookoła otoczone terenami pustymi

wyrosła z niepłodnego nasiona.

 

Przetrwawszy odwieczną suszę,

dało cień skorpionom i żmijom.

Znosiwszy pustynne katusze,

ta akacja była wolną – nie niczyją.

 

Potem przyszedł człowiek,

gatunek homo sapiens,

i bez mrugnięcia powiek

 

potrącił, zniszczył, zostawił.

Nieważne: drzewo, zwierzę, człowiek,

ważne, że dobrze się bawili.

 

 

3./ Modlitwa Pani Cogito

 

Panie, czy nie przewidziałeś tego,

że po Wieży Babel zbuntuje się ludzkość?

Nie pozwalając nam dotrzeć do Nieba,

utworzyliśmy niebo na Ziemi.

Wygnałeś nas z raju,

raj przyszedł do nas.

Nie pokazałeś nam, jak kochać,

nauczyliśmy się zabijać.

 

W czym gorsza była, Panie,

Sodoma i Gomora

od Amsterdamu i Las Vegas?

W czy gorsza była Ewa

od tych, które na co dzień

smakują zakazanych owoców?

 

Czy wciąż jesteś tam, Boże?

Chyba już zobojętniałeś

i przestały dla ciebie istnieć

wszystkie

granice moralności,

tak jak i u nas,

A jednak karać chcesz nas za to,

żeśmy stworzeni

na twoje podobieństwo.

 

 

Aby przybliżyć postać Pani Julii, prowadzący spotkania odczytał słowa i zdania podane przez poetkę, to „mapa mentalna” autorki.

 

 

Na słowa: obserwacja, bezpośredniość, akceptacja – poetka odpowiedziała:

 

Opieram swoją twórczość na obserwacji ludzi i przyrody. Mam wiarę w ludzi. Zaczęłam dostrzegać świat między mną a innymi, książka „Pani Cogito” to podkreśla.

 

Tomik „Pokolenie XXI” to moja akceptacja wizji sprzed lat. Nie wstydzę się tej poezji, nie wyrzekam się jej. Proces pisania trwa w danym czasie. Teraz nie wydałabym w tej formie,

ale Julia Skonieczna była terapeutką w czasie tworzenia.

Każdy ma demony, które nasza świadomość wypiera, (anioły czasami też się przebranżawiają).

Staram się nie wypierać myśli uwzględniać je w wierszach. Warto zatrzymać się, nie hamować siebie, przyznać się do własnych nałogów. Akceptować własną naturę, nawet gdy okazuje się ona daleka od ideału, ale także różnic tej natury u innych ludzi.

 

 

Trzy zdania:

– Mam żal do świata za to, jaki jest, a nie jakim powinien być.

– W swojej poezji zazwyczaj jestem nieszczęśliwa, ale w ładny sposób.

– Piszę o brzydkich rzeczach używając ładnych słów.

 

Spostrzegam świat i mam żal, młodzi rzadko akceptują taki świat jaki jest.

Piszę poezję osobistą – wiersze, które wyrażają szczęście, miłość są bardziej poczytne.

Często piszę wiersz do sporządzonej przeze mnie ilustracji lub ilustruję napisany już wiersz. Inspirację czerpię z obserwacji świata, ludzi i samej siebie, to daje mi wiele pomysłów na wiersz.

Najbardziej „sobą” i najbardziej wolna czuję się w górach: w ciszy, odosobnieniu, na świeżym powietrzu, otoczona pięknem natury, a także z domieszką adrenaliny i niepewności.

Uwielbiam też wszystkie rodzaje sportu, od biegania, przez kalistenikę, aż po trening siłowy.

Pracuję w wojsku i studiuję w Lotniczej Akademii Wojskowej, co wymaga ode mnie wysokiej sprawności fizycznej.

Lubię się rozwijać, poznawać mowę kultury, „uczyć się ludzi”, co umożliwiają mi podróże.

Niektóre wiersze są naiwne, ale o wartości wiersza, mówi sposób wyrażania, przedstawienia tematu oraz interpretacja. Zależy kto go czyta i jakie ma doświadczenia życiowe.

 

Gościem specjalnym był Pan Zbigniew Zebar.

Przedstawiciel wydawnictwa Liberum Verbum, który wspiera i promuje młodą poetkę.

Dzięki Panu Zbyszkowi powstał drugi tomik poezji pt. „Pani Cogito”.

 

„BO WIĘCEJ WAŻY JEDNA DOBRA STROFA NIŻ CIĘŻAR WIELU PRACOWITYCH                                                                                                                                                                                         STRONIC” – Czesław Miłosz (Traktat poetycki)

 

Podczas wieczoru poetyckiego Pani Julii mieliśmy okazję, w sposób niecodzienny przenieść się

w przestworza, gdzie słowa nabierają innych znaczeń i barw.

Wiersze prezentowane przez poetkę wywołały poruszenie wśród gości oraz zafascynowały doskonałym warsztatem. Słuchając można dostrzec, że to o czym pisze jest bardzo dojrzałe. To wrażliwa młoda poetka, która posiada zmysły dorosłego człowieka. Jej poezja jest różnorodna, która zmusza do refleksji.

Wiersze z tomiku pt. „Pani Cogito”, wywarły duże wrażenie na słuchaczach.

Większość widzów uczestniczyła w dyskusji, zadawała pytania i wyrażała swoją opinię.

 

To był refleksyjny i pełen emocji wieczór poezji, który na długo zostanie w pamięci uczestników.

 

Miłośnikom poezji polecam poezję Pani Julii, to prawdziwa uczta dla ducha.

zdjęcia str. fb.  agAT

Pani Magdalena Grzywaczewska – Urbańska

Pani Wanda Wasicka

Domeracka –

Maria Domarecka

Dziennikarka MYwToruniu.pl



O sobie:

Pochodzę z Pomorza. W Toruniu mieszkam kilkadziesiąt lat.
Pomimo wykształcenia ekonomicznego, największą moją pasją to malarstwo i poezja.
Maluję obrazy i piszę wiersze. Biorę udział w licznych wystawach i wernisażach malarskich  oraz w konkursach poetyckich. Chodzę na zajęcia na TUTW. Moje motto to: „Chcesz mieć tęczę, musisz pogodzić się z burzą”