Między nami
Gorąco polecam ten wspaniały recital, koncert albo montaż słowno-muzyczny – bo różnie można ten spektakl nazwać.
Było to spotkanie dwóch bardów: nieżyjącego Jacka Kaczmarskiego oraz ciągle twórczego poety – Marcina Świetlickiego. Spotkanie miało miejsce w Teatrze Horzyca, w małej , kameralnej salce. Oczywiście były moje ukochane ‘Świerszcze’ i ‘Finlandia’ czyli poezja śpiewana Świetlickiego. Powiem krótko: jeszcze mi wszystko w duszy gra, bo życie bez poezji jest bardzo ubogie.