W 75 rocznicę Powstania Warszawskiego
W 75 rocznicę Powstania Warszawskiego kolejne spotkanie z historią w Kamienicy Inicjatyw, które odbyło się w ostatniej dekadzie lipca było poświęcone ważnemu wydarzeniu dla każdego Polaka- 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Rozkaz rozpoczęcia powstania w Warszawie dnia 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17,00 godzinie „W”- jak wolność, wyzwolenie, Warszawa – wydał komendant Armii Krajowej gen. Tadeusz Komorowski – Bór w poniedziałek 31 lipca w godzinach wieczornych. Wydanie rozkazu poprzedziły wielodniowe narady dowódców AK z emisariuszem rządu londyńskiego Janem Nowakiem – Jeziorańskim. Bezpośrednim powodem wydania rozkazu był meldunek dowódcy Okręgu Warszawskiego AK płk. Antoniego Chruściela o tym, że Rosjanie zajęli okoliczne miejscowości wokół Warszawy na prawym brzegu Wisły, a na Pradze pojawiły się rosyjskie czołgi. W rzeczywistości skończył się paniczny odwrót Niemców widoczny przez parę poprzednich dni w Warszawie, a skierowana na wschodnie przedpole pancerna dywizja SS skutecznie powstrzymała marsz Armii Czerwonej i wraz z czterema innymi dywizjami pancernymi przystąpiła do kontrataku.
Decyzja o rozpoczęciu powstania miała – czego jej autorzy nigdy nie ukrywali – charakter militarny skierowany przeciwko niemieckiemu okupantowi i charakter polityczny. Armia Krajowa chciała opanować Warszawę przed wkroczeniem do niej Armii Czerwonej. Dowództwo AK i Delegat Rządu R.P. mieli wystąpić wobec Rosjan jako gospodarze stolicy. Dlatego moment rozpoczęcia walki był bardzo istotny. Spodziewano się, że walki z Niemcami potrwają kilka dni po czym do stolicy wkroczy Armia Czerwona przyjęta tutaj przez gospodarzy- Armię Krajową i mieszkańców Warszawy.
Żołnierze AK przyjęli rozkaz mobilizacyjny z wielką ulgą. Po latach oczekiwania młodzi bojownicy mieli w końcu usunąć znienawidzonych Niemców ze swego ukochanego miasta, mieli zostać bohaterami, którzy wyzwolą stolicę i przywitają Armię Czerwoną jako równorzędni partnerzy. Mimo olbrzymiego pragnienia wyzwolenia stolicy żołnierze AK mieli niewielkie środki do tej walki, siły AK w Warszawie liczyły około 25 tysięcy, a uzbrojenie było wystarczające dla zaledwie kilku tysięcy żołnierzy. Mieli walczyć z około 15 tysiącami świetnie uzbrojonych i przygotowanych żołnierzy niemieckich. Już w pierwszych dniach okazało się jak małe są szanse Polaków na pokonanie wojsk niemieckich.
Nie udało się zaskoczyć Niemców, którzy jak wynika z dokumentów wybuchu powstania spodziewali się od kilku dni.
1 sierpnia ciężko ranna zostaje Krystyna Krachelska, sanitariuszka, poetka, autorka piosenki „Hej chłopcy bagnet na broń”, umiera 2 sierpnia. Rysy Jej twarzy ma warszawka Syrenka. 4 sierpnia ginie poeta Krzysztof Kamil Baczyński, w następnych dniach Jego żona Barbara.
1 sierpnia Hitler i Himmler opublikowali „Rozkaz dla Warszawy”.
„Każdy obywatel Warszawy ma być zabity włączając w to kobiety i dzieci. Warszawa ma być zrównana z ziemią jako odstraszający przykład dla reszty Europy”.
W następnych dniach rozkaz ten Niemcy bestialsko realizowali.
W II wieku przed Chrystusem starożytna Kartagina została oblężona przez Rzymian. Mieszkańcy bronili swojego miasta jak lwy walcząc zaciekle o każdy dom, w końcu ulegli przed liczniejszym i silniejszym wrogiem. Zwycięzcy Rzymianie zburzyli mury miasta, zburzyli domy, miasto zrównano z ziemią, zaorano a ziemię zasolono by nic w tym miejscu nie wyrosło. Mieszkańcy zostali wymordowani, pozostali przy życiu sprzedani w niewolę. Starożytna Kartagina przestała istnieć na zawsze. Hitler w swoim postępowaniu wobec Warszawy dokonywał tego co starożytni Rzymianie wobec Kartaginy. Żadna europejska stolica nie doświadczyła takiego bestialstwa z rąk wroga.
Warszawa jest, istnieje jako piękne, nowoczesne miasto, a powstańcze mogiły, pomniki, pamiątkowe tablice i pamięć Polaków na zawsze będą świadczyć o bestialstwie okupanta w środku Europy.
Kiedy nie było szans na pomoc dla miasta, a w mieście tysiącami ginęła ludność cywilna, Komenda Główna AK postanowiła przystąpić do rokowań kapitulacyjnych, 2 października, po 63 dniach walk powstanie zostało zakończone. Akt kapitulacji zapewniał powstańcom prawa kombatanckie i gwarantował humanitarne traktowanie ludności cywilnej, która została zmuszona do opuszczenia miasta.
Powstanie, które miało trwać kilka dni trwało 63 dni. Poległo w nim około 20 tysięcy powstańców, straty ludności cywilnej wyniosły około 180 tysięcy zabitych. Po wypędzeniu mieszkańców specjalne oddziały niemieckie systematycznie plądrowały, niszczyły i paliły miasto do czasu wejścia Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku.
Na spotkaniu w Kamienicy o roli kobiet w powstaniu opowiedziała p. Anna Rojewska dokumentalistka w Fundacji gen. Elżbiety Zawackiej. Rola kobiet była nie do przecenienia, pełniły służbę sanitarną, łączności, wartowniczą, przeciwlotniczą, przeciwpożarową. Wszędzie walczyły na równi z powstańcami.
Alina Janowska znana aktorka i piosenkarka uczestniczka powstania rzadko opowiadała o tamtych czasach, uważała jak tysiące innych, że „żyłam w takich czasach, że udział w patriotycznym zrywie, jakim było Powstanie Warszawskie był naszym obowiązkiem i starałam się spełniać go najlepiej jak mogłam. To wyniosłam z rodzinnego domu”.
W powstaniu brały udział dwie kobiety- generał, Maria Wittek i Elżbieta Zawacka. Z inicjatywy generał Elżbiety Zawackiej zostały opracowane sylwetki kobiet – żołnierzy i wydane w trzech tomach.
W 60-tą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego prezydent Lech Kaczyński 31 lipca 2004 roku otworzył w Warszawie Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum jest hołdem Polaków dla tych którzy oddali swe życie w powstaniu. Od wielu lat w wolnej Polsce każda rocznica powstania jest uroczyście obchodzona nie tylko w stolicy, ale w całej Polsce, patriotyczne uroczystości odbywają się również w Toruniu.
To tak ważne dla Polaków wydarzenie uczciliśmy spotkaniem w Kamienicy Inicjatyw.
Na spotkanie zaprosiliśmy p. Annę Rojewską dokumentalistkę z Fundacji gen. Elżbiety Zawackiej. Pani Anna przedstawiła zebranym wspomnienia łączniczek i sanitariuszek, które walczyły w powstaniu. Te kobiety, bohaterki powstania spisały swoje przeżycia sprzed lat i przekazały toruńskiej fundacji. Wysłuchaliśmy wspomnień następujących kobiet- uczestniczek powstania: Barbary Otwinowskiej, Marii Ryś- Grabowskiej, Danuty Przystasz, wspaniałych aktorek Aliny Janowskiej i Danuty Szaflarskiej. Wszyscy przeżyliśmy podniosłe, wzruszające wydarzenie.
1 sierpnia jak co roku będziemy uczestniczyć w obchodach 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.