Próby oszustwa „na wnuczka” w Toruniu

Powiększ rozmiar tekstu

Policja ostrzega: tylko w piątek w Toruniu, Aleksandrowie Kujawskim i Inowrocławiu policjanci dostali łącznie 16 zgłoszeń o fałszywych wnuczkach.

Oszuści, podając się za wnuczków, chcieli pieniędzy na załatwienie sprawy rzekomego wypadku drogowego – zwykle chodziło o kwoty ok. 30 tys. zł. Czasem w tych rozmowach podawali się także za policjanta, żeby uwiarygodnić, że rzeczywiście wypadek miał miejsce.

Jak nie dać się nabrać?

Policjanci podpowiadają, żeby przede wszystkim dać sobie czas do namysłu. A gdy „wnuczek” (czy inna bliska osoba, bo oszuści podają się za różnych członków rodziny) zadzwoni z prośbą o pieniądze, spokojnie odpowiedzieć coś w stylu: „Nie mogę teraz podjąć decyzji. Muszę chwilę się zastanowić. Zadzwoń do mnie za pół godziny”.

Po czym zakończyć rozmowę i natychmiast skontaktować się z kimś bliskim. Najlepiej zadzwonić do rodziny wnuczka (czy innej osoby, za którą podawali się oszuści). Tak upewnimy się, czy dzwonili oszuści.

Jeżeli będziecie mieli państwo wrażenie, że ktoś próbuje was oszukać, natychmiast powiadomcie o tym policję. Zadzwońcie na bezpłatny numer alarmowy 997 albo, jeżeli korzystacie z telefonów komórkowych, na numer 112. Przekażcie dyżurnemu informacje o swoich podejrzeniach.

Policjanci natychmiast podejmą odpowiednie działania i pomogą rozwiązać tą sytuację. Seniorzy dzwoniący na policję nie poniosą żadnych konsekwencji nawet, jeżeli okaże się, że telefon od rzekomego wnuczka nie był próbą oszustwa.

 

Źródło: www.ddtorun.pl