Naszym piórem: Witek i Hania – liderzy w przygodzie „Hajda na Olek”

Powiększ rozmiar tekstu

19 sierpnia 2022r. Aktywny Piątek.
Witek i Hania – liderzy w przygodzie „Hajda na Olek”

Jeżeli lubisz słońca dotyk,
Jego ramiona pełne żaru,
Znudził już ciebie zimny gotyk
I betonowy urok bulwarów,
To czapkę zabierz albo beret.
Ruszaj przed siebie w las,w oczeret,
Gdzie leśniczówka ‘’Olek’’ czeka.
Wejścia nie broni płot, czy rzeka,
Tylko wesoły, rześki śpiew,
Akordeonu głos cię czeka,
Wśród pełnych cienia wysokich drzew.
Piękni, zmęczeni, opaleni
I wspólnym marszem zespoleni,
Kamienicznicy pod Hani władzą,
Przyszli, usiedli, zjedli i radzą,
O leśnych duktach i ścieżkach,
Gdzie sarna, jeleń, a może wilk mieszka.
Wcześniej kiełbaskę keczupem nasączyli
I mineralną u ulgą popili.
Inni Seniorzy, ci z Willi z Pasją,
Znani śpiewacy wszem w okolicy,
Dzielne dziewczyny, chłopaków dwóch,
Których sławy nigdy nie zgasną,
Godni występów w samej stolicy,
Ci, co każdą scenę rozbiją w puch,
Czekali godnie w chłodniutkim cieniu,
Oddając się cichemu marzeniu,
By tych zmęczonych marszrutą długą
Powitać chlebem, solą i smugą
Dymu z płonących sosnowych szczap!
A tutaj psikus, ognia ni śladu!
Nie czas na ogień, gdy płonie świat
Rozgrzany w słońca parzącym kotle.
Pląsy, zabawy i kółko raz
Wciąż umilały spotkania czas.
Wesoło było w naszej gromadzie.
Ogórki z wiadra podlane żartem
Stały się hitem szybko „pożartym.”
Aktywny piątek z Witka ekipą
Wszedł do historii!
Koniec i basta!
Powrót do miasta!

Wiesława Chmielewska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam się na Mazowieckiej Równinie, a w moim oknie, jak pisał poeta,  „pole i topole”. Skończyłam jakieś szkoły (nawet wyższe), wiedziona sercem znalazłam się na pięknej ziemi mazurskiej, by ostatecznie, zupełnie niedawno, zamieszkać w Toruniu. Mam zasadę, która brzmi (słowa poety): „Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna”. Wiele „robiłam” w życiu dla innych, mniej dla siebie i chciałabym, by tak pozostało. Fascynuje mnie „gotyk na dotyk”, lubię ludzi, kocham najbliższych.