Naszym piórem: „Senior widzi więcej”
Widzi więcej, ponieważ przyjmujemy świat jakim jest. Mamy w sobie niezmierzone pokłady spokoju, dlatego można odnieść wrażenie, że zwalniamy, ale to tylko złudzenie. Posiadamy ten komfort, że nie musimy się spieszyć.
Spokojnie degustujemy dzień po dniu. Naszym towarzyszem jest wdzięczność za wszystkie atrybuty, którymi obfituje życie. Ciekawe. Dawniej uważałam, że wiele rzeczy mi się należy, teraz traktuję je jako dary, a to podbija smak życia. Dlatego dostrzegam więcej.
Niestraszne jest stawianie obok siebie cierpienia i radości, samotności i miłości. Kontrasty mają swoje zalety. Przeze mnie przeszły wszystkie pory roku. Jestem tego świadoma, ale pamięć nie ma początku i końca, a zmysły mają takie pole manewru jakie im wyznaczymy.
Patrzę na świat przez szybki (okularów). W zamgleniu odnajduję poetycki urok; kiedy wypoleruję, dostrzegam wszystkie grzeszki – czytaj zakazane przyjemności. Najważniejsze, by nie starzeć się od wewnątrz, czego czytelnikom i sobie gorąco życzę.