Naszym piórem: Jesienią

Powiększ rozmiar tekstu

W dniu 17 września 2025 roku w Kamienicy Inicjatyw w Toruniu odbył się spektakl pt. „Jesienią , jesienią sady się rumienią”.

Należy dodać, że to kolejne wydarzenie kulturalne, reżyserowane przez poetkę Krystynę Morawską.

Widowisko prowadzili: Krystyna Morawska i Bogdan Mazurkiewicz.

Aktorami przedstawienia byli poeci Klubu Literackiego FORUM, którzy przedstawili swoje wiersze.
1/. Grażyna Wilczek
2/. Margaret Kot
3/. Krystyna Nowak Malczewska
4/. Elżbieta Białas
5/. Maria Teresa Domarecka
6/. Barbara Bleja Sosna

Poezja ta, pełna barw i zapachów jesieni, przyniosła zarówno ukojenie, jak i zadumę – bo w pięknie opadających liściach rozbrzmiewa przypomnienie o kruchości istnienia.

„Jesienią, jesienią sady się rumienią” to poetycka medytacja nad przemijaniem, w której obrazy natury splatają się z refleksją o ludzkim losie. Autorzy wierszy malowali pejzaż jesieni pełen ciepłych barw i zapachów – dojrzałe jabłka błyszczały w sadach niczym drogocenne klejnoty, a czerwień i zieleń owoców przywoływały radość i obfitość. Październik jawi się jako czas przejścia – żegna pogodny wrzesień pełen światła, by otworzyć drzwi listopadowej nostalgii.

Ten moment ukazany jest nie tylko w przyrodzie, ale i w kondycji człowieka. Jesień staje się metaforą późnych lat życia, kiedy doświadczenie przypomina dojrzałość jabłek, a refleksja nad przemijaniem splata się z melancholią mijających dni. W sadzie, gdzie owoce kuszą ostatnim blaskiem, człowiek odnajduje własne odbicie – pogodzenie z czasem, cichą zgodę na przemijanie, a zarazem wdzięczność za plon całego życia.

Natomiast podczas skeczu Świąteczna Tragedia- „Któż tego nie zna” – granego przez koleżankę Krystynę Morawską i kolegę Bogdana Mazurkiewicza – widownia śmiechem reagowała.
Skecz autorstwa Stefanii Grodzińskiej z „Przekroju” z 1947 roku, w którym głównymi bohaterami są dwie rodziny – Malinowscy i Wiśniewscy – to satyryczny obrazek obyczajowy pokazujący niektóre relacje sąsiedzkie. Obie rodziny oficjalnie utrzymują „przyjaźń”, zapraszają się nawzajem, częstują i wymieniają grzeczności, ale za plecami obmawiają się i rywalizują. Autorka z humorem demaskuje hipokryzję relacji międzyludzkich.

Podczas spektaklu poetyckiego o Jesieni sala wypełniła się ciepłem barw i nastrojów. Słowa o spadających liściach, dojrzewaniu i przemijaniu splatały się z muzyką, tworząc klimat zadumy, ale i pogody ducha. Publiczność chłonęła każdy wers, odnajdując w nim własne wspomnienia i nadzieje. Na twarzach słuchaczy malowała się radość – pełna wdzięczności za piękno chwili i wspólne przeżywanie poezji.

O oprawę muzyczną zadbał zespół G&G . To porywający duet, który zachwycił publiczność i poderwał ją do wspólnego śpiewu.

„GDZIE SŁOWA ZAWODZĄ, TAM MUZYKA PRZEMAWIA”
– Victor Hugo

Autor: Maria Teresa Domarecka