Naszym piórem: Co nowego w teatrach?

Powiększ rozmiar tekstu

Toruńskie teatry Wilama Horzycy i Baj Pomorski w grudniu zaproponowały widzom dwa ciekawe projekty, które łączy wspólna idea. Jest nią zaproszenie do współpracy w spektaklach toruńskich seniorów, którzy pełnią w nich ważną rolę: występują na scenie razem z aktorami, opowiadają swoją historię, lub wspominają najciekawsze wydarzenie swego życia.


I tak teatr W. Horzycy wystawia spektakl ”Dziadek do orzechów. Nowe historie.” Zaczyna się jak w baśni E.P.A. Hoffmana, jest choinka, prezenty, Dziadek do orzechów, w tle słychać piękną muzykę Piotra Czajkowskiego. Ale to tylko wstęp, punkt wyjścia do pokazania co się kryje pod twardą skorupą orzecha.
Po tym baśniowym wstępie słyszymy prawdziwe, współczesne historie inspirowane przeżyciami seniorów, które już nie są takie piękne, baśniowe, sielankowe.

Ze sceny słyszymy słowa:
– nie wiem, czy miałam dziadka, czy dostałam coś pod choinkę,
– mój ojciec uciekł, gdy dowiedział się o ciąży mamy,
– chciałam mieć psa, nie pozwoliłaś na to, mamo,
– całe dzieciństwo mnie upokarzałaś, biłaś wymyślając ku temu różne powody,
-liczyło się tylko byśmy z siostrą dobrze się uczyły i świetnie wyglądały,
-małżeństwo moich rodziców to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Toksyczne matki, toksyczni ojcowie, dominacja dorosłych, zły dotyk, przemoc – to wszystko kryje się pod twardą skorupą orzecha. Dziadek do orzechów, wspólna wigilia, prezenty. To czas, kiedy jesteśmy razem, małą i wielką wspólnotą. Będąc razem cieszmy się, że możemy być razem. Bądźmy dla siebie dobrzy, empatyczni, wyrozumiali. Na co dzień. Bo opłatek, choinka, życzenia i prezenty to jeden dzień w roku. Pozostaje jeszcze 365 dni.

Takie, myślę jest przesłanie tego mądrego i nowatorskiego projektu.


Z kolei w teatrze „Baj Pomorski” w grudniu i styczniu możemy oglądać projekt przygotowany z udziałem seniorów i młodzieży szkół średnich ” Toruń – moja Historia”. Przedstawia on osiem różnych historii z życia seniorów, młodzi ludzie prowadzą z nimi rozmowy, pytają:
– co jest w życiu ważne?
– jaka była wasza młodość?
– jakie wydarzenie z życia utkwiło w waszej pamięci?
Piękne i wzruszające rozmowy tak ważne dla obu stron, łączące pokolenia jak ogniwa jednego łańcucha jakim jest nasza wspólnota ludzka.

To dobrze, że seniorzy zostali dostrzeżeni, że mogą być jeszcze potrzebni, przekazać swoją wiedzę młodszym i jednocześnie sprawdzić się w zupełnie nowej roli.


Grudniowe i styczniowe popołudnia i wieczory są długie ale można je wypełnić w ciekawy i pożyteczny sposób. Po prostu wybrać się na przedstawione spektakle do toruńskich teatrów.

Zachęcam, bo warto!

Halina Zubrycka

Dziennikarka MYwToruniu.pl



O sobie:

Wieloletnia nauczycielka historii toruńskich szkół, doradca metodyczny nauczycieli historii. Jej pasją jest historia, szczególnie biografie ludzi, którzy mieli wpływ na losy innych. Dużo czytam, latem zajmuję się ogrodem, kwiatami, przetworami, zimą dużo spaceruję podziwiając przyrodę, świat dzikich zwierząt, spotykam się z przyjaciółmi i ukochanymi wnukami.