Nasze relacje: Energia Integracji – gala na zakończenie projektu

Powiększ rozmiar tekstu

Gala podsumowująca projekt „Energia Integracji”, 22 września 2021 r., Toruń.

Rozmowa z Cieniem na poważne tematy.

– Cieniu, ubieraj się elegancko, zostaliśmy zaproszeni na uroczysty bankiet z okazji  zakończenia projektu Energia Integracji, w którym udział wzięli  Seniorzy z Kamienicy Inicjatyw i Dzieci z Centrum Placówek Wychowawczych  Młody Las. Jedziemy do Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu. Mecenasem głównym projektu była Grupa ENERGA. Patronat honorowy nad nim objął Prezydent Torunia Michał Zaleski, patronat medialny zaś  TVP3, Polskie Radio PIK. Partnerzy: Centrum Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych Młody Las , Seniorzy z Kamienicy Inicjatyw .

– Brzmi dobrze. Możesz mi powiedzieć, skąd siła tego projektu?

– Skąd potrzeba siania łąki, w której obok siebie wyrosną najróżniejsze kwiaty, zatrzymają wodę, dadzą wilgoć ziemi i oazę owadom?

To, oczywiście, metafora tego, co działo się z uczestnikami projektu – wymądrzał się mój przyjaciel.

– Pojedziemy tramwajem? –  wykrzyknął , ciesząc się jak dziecko.

– Pojedziemy.

Pojechaliśmy. Zobaczyliśmy na miejscu ciepłe, uśmiechnięte  twarze dzieci i seniorów.

Projekt na pewno się udał!

– Powiedz, powiedz, na czym polegał ?

– Spokojnie, oto projekcja filmu, który o tym opowiada .

Projekt otwierał uczestnikom wiele drzwi.

Były więc zajęcia z ekologii, sokratejskie dociekania, wycieczki do Szkoły Leśnej na Barbarce, do Invisible House in Toruń, czyli Niewidzialnego Domu, do kina w Dworze Artusa, Ogrodu Zoobotanicznego, do Domu Legend Toruńskich, Muzeum Podróżników Tonego Halika. Były słoiki z lasu, warsztaty w Piekarni Starotoruńskiej, lokalne historie, średniowieczne warsztaty, „Toruńscy i Bydgoscy Partacze”, kaligrafia gęsim piórem, malowanie obrazów w totalnej ciemności, Teatr Cieni, tworzenie plansz ochrony środowiska. Była magia, światło, cień, pszczele cuda, świece z wosku, pizza, zabawa w Arkę Noego, jedzenie gruzińskich specjałów, tworzenie własnych herbów, spotkanie z rycerzem.

– Ale ciekawie!

– Wiesz, już kiedyś sobie myślałam nad tym, czy da się zamknąć czas w jakieś formie. Te rozważania pojawiły się w pewnych okolicznościach.

Mijałam starą kamienicę, pochylała się, drżała, ale budziła zainteresowanie tym, że jej ściany ukwiecały fioletowe, różowe, czerwone plamy kolorów, które dzielnie walczyły o trwanie. Lato przeminęło, rozpoczęła się jesień, umieranie tego, co jeszcze niedawno posypywało się brokatem i wabiło intensywnością barw. Dojrzałe piękno i niecierpliwa wiosna. Dzieci i Seniorzy.  Pomyślałam sobie wtedy, ile z mijającego czasu można zatrzymać, ile ocalić, czy to w ogóle jest możliwe. Jak zmierzyć ilość przemijającego czasu?

Jak go pokazać?

– Czy to możliwe?

– Tak, to jest to, co dasz innym i to, co od nich weźmiesz, to, czego powoli zaczyna ci brakować. Od dzieci weźmiesz nieokiełznaną radość, marzenia o szczęśliwym, ciepłym domu, ich wiarę, że masz moc zmiany świata, który źle urządzili dorośli, więc też ty. Wystarczy, że przytulisz do siebie tamtą buzię, albo zobaczysz entuzjazm, jak razem ulepicie cudaka, albo rozpłyniecie się w marzeniach, kiedy zapalicie wspólnie zrobioną świeczkę, posadzicie  przepiękny las, który zrobicie w butelce, Ty i Basia, Igor, czy Oskar lub Klaudia. Weźmiesz prawdę, nadzieję, prostą radość, niekłamaną przyjaźń i to zmierzysz.

– Czym?  – spytał Cień.

– Siłą wzrostu tego, co zostało zasiane, co  wzrośnie, tak czy inaczej, wzrośnie. Przecież nie pada na skałę, ale nawet gdyby, to zawsze znajdzie się jakaś szczelina, dzięki której to ziarno wykiełkuje. Ono pada na żyzną glebę spragnionych serc, twoich i dzieci. Ty dajesz  to, co w tobie powolutku gaśnie, a te dzieci  rozdmuchują płomień, który w Tobie jest.

Zatrzymałeś czas.Teraz  jego projekcja  rozpocznie się w sercach.

– Wiesz, – rzekł Cień, to co się wydarzyło podczas realizacji projektu ,  przypomina samoprzylepną taśmę dwustronną. To, co się przyklei z jednej strony, przyklei się i z drugiej.

– Mój ty poeto!

– Widzisz , niezwykłość projektu Energia Integracji polega także na tym, że  uczy jak trzeba iść przez życie. Czasami  idzie  się jak przez piękny, monumentalny, okazały i potężny most drogowy, stabilnie i pewnie. Nie zawsze tak jest , kiedyś   jednak trzeba przejść przez rzekę korzystając z chybotliwej kładki, ze  strachem, że się wpadnie w bystry nurt. Jedni potrzebni są drugim, by spacer przez drżącą , kołyszącą się i zmurszałą , słabą  kładkę był możliwy, a do tego potrzebna czyjaś dłoń, czyjaś siła. Energia płynie  z integracji dwóch, pozornie dalekich światów. Pozornie, na szczęście,  pozornie!

Wielkie uznanie dla koordynatora projektu Macieja Koziołockiego, animatorek Asi Kupczyk, Ani Żurek, psychologa Anny Dardzińskiej, dla Wszystkich zaangażowanych w Projekt Energia Integracji.

– A te ciasta i soki na bankiecie! Te rozmowy! – westchnął Cień.

Fot. Maciek Zieliński Fotografia / www.fotograftorun.pl 

Wiesława Chmielewska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam się na Mazowieckiej Równinie, a w moim oknie, jak pisał poeta,  „pole i topole”. Skończyłam jakieś szkoły (nawet wyższe), wiedziona sercem znalazłam się na pięknej ziemi mazurskiej, by ostatecznie, zupełnie niedawno, zamieszkać w Toruniu. Mam zasadę, która brzmi (słowa poety): „Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna”. Wiele „robiłam” w życiu dla innych, mniej dla siebie i chciałabym, by tak pozostało. Fascynuje mnie „gotyk na dotyk”, lubię ludzi, kocham najbliższych.