Naszym piórem: „Spacer do Parku Tysiąclecia”
W dniu 09 września br. grupa seniorek wybrała się na spacer do Parku Tysiąclecia. W grupie było tylko dwóch panów. Nic w tym dziwnego, ponieważ jest przeważnie tak, że zazwyczaj panie stanowią większość uczestniczek spacerów.
W Parku Tysiąclecia nie byłem kilka lat. Bardzo byłem ciekaw jak wygląda to miejsce. Wiedziałem, że planowane były „wielkie porządki”, których koszt miał wynieść 12 mln. złotych. Zmiany są bardzo widoczne – piękne ścieżki, ławki, leżaki i ……
Otóż w Parku Tysiąclecia jest znaczny fragment XIX fortalicji zwanej Przyczółkiem Mostowym. Zadaniem tego obiektu była obrona mostu na Wiśle. Około roku 1820 przystąpiono do wykupu gruntów. Prace nad budową zakończono prawdopodobnie około 1847roku. W latach pięćdziesiątych XIX w do Torunia zawitała kolej żelazna. Budowa zajęła znaczną część przyczółka mostowego – zbudowano dworzec kolejowy, który z czasem rozbudowano. Pozostało czoło przyczółka z wałami i fosą. Jest też kilka zachowanych elementów przyczółka mostowego w obszarze od ul. Dybowskiej w kierunku Wisły, zapomnianych i niedostępnych. Wracając do tematu, czyli stanu pozostałości przyczółka mostowego, z przyjemnością stwierdziłem, że fosy a właściwie woda w nich jest po prostu bezwonna. Drzewa, które wyrosły na wałach przyczółka, uczyniły wały mniej czytelnymi. We wnętrzu fortyfikacji znajduje się wytwórnia serów. Brak jest w parku informacji dot. tego miejsca. Pozwolę sobie zacytować wypowiedź profesora zwyczajnego dr hab. architekta Janusza Bogdanowskiego, autora książki ” Architektura obronna w krajobrazie Polski. Od Biskupina do Westerplatte”.
„Przyczółek Mostowy […] stanowi w skali krajowej jedyny swego rodzaju zespół o tak dawnej proweniencji i tak dobrym stanie zachowania w kraju oraz należy do unikalnych w skali europejskiej ” Kraków 12 czerwca 1995.