Nasze relacje: Raz Dwa Trzy oraz Viva Bethoven!

Powiększ rozmiar tekstu

W chropowatej fakturze Jordanek

Gdyby tak można wszystko opisać….

Zakręciło, zawirowało, opadło…. Świat znieruchomiał. Schylił głowę. Jaka jest przeciw włóczni losu twoja tarcza, człowiecze z 2020 r.? Poddasz się, poszukasz drogi?

Droga jest, metoda jest, materiał, tylko, jak mawiał Sokrates, trzeba je „przesiać” przez trzy sita: sito dobra, piękna i pożytku.

Jedną z dróg,”przesianą” przez trzy sita jest ta, która prowadzi przez doświadczanie piękna, przez obcowanie ze sztuką, którą znajdziesz w chropowatej fakturze Jordanek.

W Toruniu.

Viva Beethoven!

Na koncert pod takim tytułem zaprosiła nas Toruńska Orkiestra Symfoniczna 21 czerwca 2020 r. Wieńczył on zakończenie sezonu artystycznego 2019/2020.

Usłyszeliśmy:

L. van Beethoven – Uwertura Coriolan op.62
L. van Beethoven – V Symfonia c – moll op.67

Coriolan, utwór orkiestrowy L. van Beethovena, powstały 1807.Pod wpływem    inspiracji losami rzym. wodza Coriolana, bohatera dramatu W. Szekspira i oper kompozytorów wł.: F. Cavalli i A. Caldary, Beethoven napisał wstęp orkiestrowy do tego dzieła.

Uwertura Coriolan opus 62 została wykonana po raz pierwszy w III 1807 roku na koncercie kompozytorskim Beethovena w pałacu ks. Lobkowitza w Wiedniu. Muzyka spotkała się z uznaniem publiczności i krytyki. Mistrz Beethoven przedstawił porywający konflikt psychologiczny bohatera tragedii a jego treścią są rozterki wewnętrzne zdrajcy ojczyzny. W kompozycji usłyszeliśmy dwa tematy pozostające w opozycji. Dynamiczną, głośną, pełną buntu, uniesienia, niezwykle sugestywną, bojową,” pieśń” symbolizująca tu Coriolana i drugą, liryczną i łagodną jego matki. Pierwsza, jak określił sam Beethoven, jest wyrazem oporu, druga — błagania. Kiedy los Coriolana się wypełnia, muzyka milknie, dotyka śmierci, tajemnicy, nie oddaje tryumfu, lecz zamiera, jak gdyby pod wpływem przemijania, nieuchronnego kresu.

Kresu owianego tajemnicą.

Co więc zostaje człowiekowi na koniec?

Właściwie to mogłabym napisać, korzystając ze słów C. K. Norwida, iż „z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, / dwie tylko; poezja i dobroć, nic więcej”.

Nic więcej?

V Symfonia c- moll op. 62

Symfonia „losu”.  Powstawała bardzo długo, na przestrzeni lat 1804-1808.

Rozpoczyna ją czteronutowy motyw i przewija się przez wszystkie jej części, bowiem ma podkreślić, jak powiedział Mistrz „pukanie losu do drzwi”. Często mu nie otwieramy, z nadzieją, że odejdzie, ale on czeka uparcie i powolutku uchyla zaryglowane drzwi, powolutku, ale nieuchronnie. Boimy się, a ten lęk zakłada groźną, dramatyczną maskę. Człowiek jest jednak mocny, wiele potrafi znieść, często wygrywa z drapieżnym fatum. Przekracza samego siebie. Muzyka wtedy triumfalnie oznajmia to światu. Instrumenty głoszą jego apoteozę i siłę. Twardo i nieustępliwie, lirycznie i nostalgicznie, romantycznie i delikatnie. Dźwięki unoszą się ku górze, spadają niczym jastrząb na swoją zdobycz. Umykają, rozpraszają się.  Robią miejsce głośnym i szalonym, dudniącym i maszerującym, oddają pierwszeństwo puzonom, altówkom, wiolonczelom, dźwiękom pełnym odgłosów burzy, piorunom, błyskawicom, ulewom, wiatrom, maszerującym rytmicznie niczym wojsko po wygranej bitwie.

Tak było i na tym koncercie.

W piątek 26 czerwca o godzinie 18 odbyła się Inauguracja 24 Międzynarodowego Festiwalu ’Nova Muzyka i Architektura’- Toruń /Kujawsko- Pomorskie 2020.

Koncert odbywał się w ramach Święta Miasta Torunia.

Wystąpili:

Zespół Raz, Dwa, Trzy w składzie:
Adam Nowak – gitara, śpiew
Grzegorz Szwałek – pianino el., akordeon
Jacek Olejarz– perkusja
Jarek Treliński– gitara elektryczna, akustyczna
Mirek Kowalik– gitara basowa, kontrabas
gościnnie: Tadek Kulas- trąbka
Hubert Kowalski – dyrygent
Toruńska Orkiestra Symfoniczna
prowadzenie – Przemysław Draheim

Zespół Raz Dwa Trzy znany jest publiczności.  Teksty ich piosenek nawiązują do uniwersalnego systemu wartości bliskich każdemu, kto ma otwarte oczy i głowę. Brzmi w nich prawda, wolność, dobro, przyjaźń, miłość, poszukiwanie swojego miejsca.

Ta muzyka „trzyma mocno jak w objęciach.  Mówi słowa pomieszane ze snami. Będziesz szczęśliwy, jeśli uwierzysz i zaczepisz swój wózek o gwiazdę” (Z. Herbert).  Daje wybór.  Bywa łagodna, ale gdy” opuści ją spokój biegnie nad morze i wyrzuca ramiona w niebo”. Brzmi wtedy dostojnie i prawdziwie.

Byłam pierwszy raz na koncercie Raz, Dwa, Trzy i muszę przyznać, było fantastycznie!

A to jak cudownie towarzyszyła mu Toruńska Orkiestra Symfoniczna to nie wymaga komentarza. Mistrzowie!

W każdej recenzji sięgam do poezji, gdyż ona jest w stanie wyrazić to, czego sama nie potrafię.

Tak jest i teraz. Przytaczam go także po to, by napisać, iż muzyka także jest jak poezja, uniwersalna, bez barier, nieuznająca granic, granicznych szlabanów, nawet wtedy, kiedy świat się zamyka.

Oto wiersz:

Poeta jest twoim bratem

„Poeta jest twoim nieznośnym bratem /który – kiedy biegniesz -mówi / zatrzymaj się /obejrzyj się / obejrzyj siebie / zobacz kwitnący biało oleander /powąchaj liść orzecha / dotknij jakie chłodne uszy ma jamnik /spojrzyj światu w oczy / dokonaj koniecznych doświadczeń /nie wystarczy o nich przeczytać (…..) poeta szepcze ci do ucha  / jesteś wolny,  nie bój  się,  idź”

Janusz Stanisław Pasierb

Muzyka jest twoją przyjaciółką.

Wiesława Chmielewska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam się na Mazowieckiej Równinie, a w moim oknie, jak pisał poeta,  „pole i topole”. Skończyłam jakieś szkoły (nawet wyższe), wiedziona sercem znalazłam się na pięknej ziemi mazurskiej, by ostatecznie, zupełnie niedawno, zamieszkać w Toruniu. Mam zasadę, która brzmi (słowa poety): „Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna”. Wiele „robiłam” w życiu dla innych, mniej dla siebie i chciałabym, by tak pozostało. Fascynuje mnie „gotyk na dotyk”, lubię ludzi, kocham najbliższych.