Naszym piórem: „Od klasyki Do Nowego Świata” – relacja z koncertu

Powiększ rozmiar tekstu

Żywioły w walce…

Piątek. 26 kwietnia. Godzina 19. Niezwykle ciepły dzień i piasek znad Sahary niesiony przez wiatr. CKK Jordanki. Toruń.  Koncert zatytułowany  Od klasyki Do Nowego Świata, w którym usłyszeliśmy kompozycje takich mistrzów, jak:

  1. van Beethoven, C. M. Weber, O. I. Fernandez, C. Guera – Piazzolla,
    H. Villa – Lobos, A. Ginastera, A. C. Jobim.

 

Siła huraganu…i…delikatny powiew morskiej bryzy…

Uwertura Leonora. Tysiące iskier ze  wszystkich instrumentów.
I  gromy ,  i burze,  i tajfuny. Umilkły , poniosły się echem, by skonać gdzieś na niebios progu…

Początek narracji…

Mateusz Szwankowski, wykonawca I Koncertu Klarnetowego
f – moll op.73
oraz innych utworów na klarnet,  solo i z orkiestrą. Kłótnie, awantury, dąsy , skrucha, ukojenie, klarnet gra…Muzyk schodzi  ze sceny obdarowany bukietami kwiatów i gromkimi brawami.


Tajemnicy należy się szacunek.

Kompozycje Webera… Krajobrazy leśne, życie myśliwych, walka
z demonicznymi siłami, mateczniki, noc i dzień, lęki i zachwyty?

Bossa nova.

Zapachniało bossa  novą, stylem muzyki brazylijskiej, który powstał i rozwinął się w latach 50. i  60. XX wieku, dzisiaj jednym z najbardziej rozpowszechnionych  stylów muzyki brazylijskiej na świecie, kierunkiem muzyki jazzowej, wykorzystującym elementy ludowe Ameryki Południowej – głównie  samby.

Poczuliśmy jej zapachy. Posmakowaliśmy  dźwięków. Tańczyliśmy  siedząc. Nie było  nudy…, tylko energia, energia,  energia. Radość,   przyjemność… Charyzmatyczny brazylijski dyrygent Linus Lerner oraz  cudownie współpracująca  z nim orkiestra.

Do szczęścia już niewiele trzeba…Tak właśnie upłynął kolejny wieczór z muzyką i czarami…

Fot. https://www.facebook.com/TorunskaOrkiestraSymfoniczna

Wiesława Chmielewska

Dziennikarka MYwToruniu.pl



Urodziłam się na Mazowieckiej Równinie, a w moim oknie, jak pisał poeta,  „pole i topole”. Skończyłam jakieś szkoły (nawet wyższe), wiedziona sercem znalazłam się na pięknej ziemi mazurskiej, by ostatecznie, zupełnie niedawno, zamieszkać w Toruniu. Mam zasadę, która brzmi (słowa poety): „Nie bądź pewny, że masz czas, bo pewność niepewna”. Wiele „robiłam” w życiu dla innych, mniej dla siebie i chciałabym, by tak pozostało. Fascynuje mnie „gotyk na dotyk”, lubię ludzi, kocham najbliższych.