Naszym piórem: Festiwal Kultury Podróży ŚwiatoPogląd – relacja

Powiększ rozmiar tekstu

W Centrum Kultury Dwór Artusa w dniach 29 i 30 marca odbyła się pierwsza edycja festiwalu poświęcona kulturze Indii, Meksyku i Ukrainy. Spotkania te łączyły ze sobą relacje podróżników odwiedzających te kraje z opowieściami mieszkańców różnych regionów Indii, Meksyku i Ukrainy, którzy  obecnie przebywają w Polsce, w tym również w Toruniu.

Wielość występujących w tej edycji osób była okazją do dyskusji o różnych światopoglądach, osobowościach i stereotypach. Festiwal zainicjowali i prowadzili młodzi studenci kulturoznawstwa. Zaprezentowana przez nich ciekawa i różnorodna forma festiwalu spotkała się z ogromnym aplauzem. Słowa wdzięczności należą się także dyrektorowi Centrum Kultury Dworu Artusa Panu Łukaszowi Wudarskiemu. To tu w tym urokliwym obiekcie mogliśmy wspólnie spędzić wiele godzin.

W pierwszym dniu festiwalu do Indii zaprosiła nas zjawiskowa hinduska tancerka. Jej wdzięk, piękna kreacja, subtelność i elegancja  przeniosły nas w odległy od Polski kraj.

Indie to siódmy co do wielkości kraj świata, zamieszkały przez 1 miliard trzysta milionów /drugi po Chinach najludniejszy kraj na świecie/. Liczba mieszkańców Indii  jest większa od liczby ludności mieszkających we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

W Indiach możemy zobaczyć wytworne  pałace maharadżów, okazałe świątynie różnych wyznań,  nowoczesne budowle, różnorodne krajobrazy, piękno natury. Indie to świat pełen dźwięków, kolorów i zapachów, gwarnych ulic. Na ulicy  pracuje fryzjer, szewc, kobiety przygotowujące  posiłek dla rodziny  itp. Na hinduskich ulicach spotkamy się  także ze światem przeciwieństw i skrajności. Najrealniej  wyraził to najmłodszy podróżnik  12 – letni Kajetan, który jako dziecko o dużej wrażliwości przeraził się w Indiach widokiem biedy, dzieci śpiących na kartonach, latających  szczurów. …

Padło nawet stwierdzenie, że Indie to kraj, który się kocha albo nienawidzi ale mają też  w sobie coś magicznego.  Wszyscy podróżujący do Indii  stwierdzili, że spotykali się tam  z ogromną gościnnością, życzliwością, pomocą. Biały człowiek jest wręcz ubóstwiany. Zarówno  panie jak i dzieci są  wielką atrakcją, jeżeli pojawią się na ulicy to trzeba ich dotknąć, zrobić sobie z nimi  zdjęcie, poczęstować ich i podzielić się tym co sami  jedzą.

Po obejrzeniu prezentowanych przez  podróżników filmów i ciekawych opowieściach przekonaliśmy się, że ten azjatycki kraj oszałamia swoim ogromem, zgiełkiem i różnorodnością. To swoisty test dla wielu tam podróżujących. Pobyt w Indiach to ogrom przeżyć, doznań,  ale też lekcja  pokory, tolerancji. Z radością wraca się  do domu i docenia się to co się ma.

A dlaczego wielu Hindusów mieszka w Polsce?

Najczęstszym powodem są nasze panie, które swoim urokiem osobistym sprawiły, że panowie Indie zamienili na Polskę ale nie żałują, chociaż trochę tęsknią. W naszym kraju czują się  bezpiecznie, są zaakceptowani nie tylko przez rodziny współmałżonków, ale również przez środowisko w którym żyją, pracują.

Po dyskusyjnym panelu przy lampce wina  można było jeszcze  obejrzeć bogatą mozaikę fotografii na których zostali uwiecznieni mieszkańcy Indii, Meksyku i Ukrainy.

W drugim dniu festiwalu zostaliśmy zaproszeni do Meksyku i Ukrainy.

Meksyk też nie jedno ma imię. Przenosimy się do Ameryki środkowej. Dzieli nas wiele; ocean, czas.   Kiedy my w Polsce rankiem wstajemy  Meksykanie kładą się dopiero  spać.  Czas między Polską a Meksykiem to  8 godzin różnicy. Jeżeli chcemy dotrzeć do Meksyku  musimy wiele godzin spędzić w samolocie. A jednak jest to kraj często przez nas odwiedzany, co potwierdzili podróżnicy dzielący się swoimi wrażeniami w trakcie tego festiwalu. Meksyk to też cel pielgrzymek do Guadelupe.

Meksyk  jest krajem sześciokrotnie większym od Polski. Ma turyście wiele do zaoferowania, bo Meksyk to bogata kultura, barwny folklor, niepowtarzalne krajobrazy i egzotyczne specjały kuchni meksykańskiej. Majestatyczne i intrygujące ruiny największych miast Tolteków i Zapoteków. Piękne, pełne życia miasta kolonialne słynące z galerii sztuki i pracowni jubilerskich  i oczywiście jedna z największych metropolii świata – stolica Mexico City. Niesamowite krajobrazy plantacji kaktusów i pełne sekretnych zaułków małe meksykańskie miasteczka. Meksyk słynie nie tylko z zabytków prastarych cywilizacji i bajecznych plaż, ale jest też krajem widowiskowych fiest i otwartych, radosnych ludzi – potomków Majów, Azteków i hiszpańskich kolonizatorów. Luksusowy kurort Acapulco nad Oceanem Wielkim to miejsce znakomicie przygotowane na przyjęcie gości z całego świata. Cancun nad Oceanem Atlantyckim też ma wiele do zaoferowania. Ciepłe wody oceanów, wysokie temperatury zachęcają turystów również do odpoczynku, relaksu  po intensywnym zwiedzaniu tego urokliwego kraju. Turystyka w Meksyku jest trzecią najważniejszą gałęzią gospodarki. Turysta w tym kraju może  czuć się bezpiecznie o co szczególnie dbają Meksykanie aby nie stracić dochodów z tak ważnej gałęzi ich gospodarki,  potwierdzili to również nasi prelegenci. Bogactwo i uroki tego kraju umożliwiły  pokazanie  różnych regionów.  Od najciekawszych cudów natury, architektury do miejsc, w których bogata szata egzotycznych roślin pozwoliła się wyciszyć Panu Adrianowi po intensywnym życiu w Berlinie skąd do Meksyku wyjechał. Przekonaliśmy się, że Meksyk to kraj o wielu twarzach, gdzie każdy odnajdzie sposób na odkrywanie  uroków szczególnych jakich w Polsce trudno szukać.

Meksykanie w Polsce.

Wiele powodów sprawiło, że Polska jest lub będzie ich drugą ojczyzną. Dan Torres utalentowany pianista studiuje na Uniwersytecie im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Talent swój potwierdził krótkim ale wirtuozowskim koncertem. Polską zainteresował się dzięki przebywającej w Meksyku Pani Magdy Swobody, która nauczyła go j. polskiego. Miło było nam usłyszeć, że w Polsce jest wyższy poziom kształcenia muzyków, a jego najbardziej znanymi Polakami to oczywiście Chopin i Jan Paweł II, który kilka razy odwiedził Meksyk i wspierał ich w drodze do godnego życia. Drugiego Meksykanina urzekł Kraków i tańsze życie w Polsce, a Alejandro zachwycił się oczywiście Polką i ma teraz drugą ojczyznę Polskę. Tu pracują, czują się dobrze.  W wywiadzie prowadzonym przez Marka Tomalika wskazali na róznice i podobieństwa życia w naszym kraju. Co nas łączy; katolicka religia, kult i miłość do Jana Pawła II. Nikt nie odmówi nam też wspólnej  wielkiej potrzeby wolności i historycznie zapisanej walki o niepodległość. A różnice; Meksykanie są spontaniczni, ciepli a my bardziej zdystansowani, potrzebujemy więcej czasu na nawiązanie relacji przyjacielskich, Ich zdaniem Polska jest krajem bardziej bezpiecznym. W Meksyku są miejsca i regiony, w których jest duża przestępczość, rządy mafiozów i tych miejsc lepiej nie odwiedzać. Meksyk to też kraj przerzutowy migrantów do Stanów Zjednoczonych, nie tylko dla miejscowej ludności, ale dla krajów z Meksykiem graniczących, takich jak Gwatemala, Honduras i innych.

Ukraina drugie pod względem wielkości państwo w  Europie. Jest miejscem, któremu warto poświęcić uwagę.  Szczególnie dla Polaków jest to kraj bardzo bliski z powodu wspólnych wielowiekowych dziejów,  słowiański język, zbliżone do siebie strefy klimatyczne, kultura, bezpośrednie sąsiedztwo. To wszystko zainspirowało dwóch naszych podróżników do poznawania Ukrainy na rowerze a nawet stopem. Ta forma podróżowania pozwoliła im na dotarcie do najciekawszych regionów tego kraju, ale również poznanie Ukrainy tej codziennej, prawdziwej. Spotykali się tam z  życzliwością i gościnnością mieszkańców.

Kraj geograficznie jest zróżnicowany. Występują  bagna (głównie na Polesiu), lasy, pola uprawne, łąki, stepy / o których pisał Adam Mickiewicz / i lasostepy. Można spotkać rozległe koryta rzek, które mają szerokość nawet do 3 kilometrów. W okresie letnim urzekają kwitnące łąki, rozległe pola słoneczników. Zainspirowało to Ukraińców do przyjęcia flagi narodowej w barwach niebiesko-żółtych.  Błękit to niebo a kolor żółty to kwitnąca przyroda, która latem cieszy oko. Ukraina to również kraj socrealizmu, pomników – głównie ich  bohaterów narodowych takich jak Szewczenko, Franko, pięknych kurortów położonych nad Morzem Czarnym, ale też regionu w którym toczy się wojna w wyniku agresji separatystów.  Wrażliwość Polaka na ludzką krzywdę sprawiła, że to właśnie Ługańsk  był celem jego podróży aby poznać jak żyją  w tym zniszczonym przez wojnę mieście i regionie. Na miejscu przekonał się, że niewielu ich zostało, a także dociekał co sprawia, że nie chcą opuścić rodzinnych stron. Smutny obraz tego regionu udzielił się uroczej Tatianie, bo właśnie w Ługańsku urodziła się, tam żyją jeszcze jej rodzice, najbliżsi.  Ona sama na szczęście znalazła bezpieczne miejsce na ziemi,   właśnie w Toruniu.   Mieszka u nas od 2015 roku. Śpiewa w chórze naszego uniwersytetu i pięknie bez akcentu  mówi po polsku. Obecnie Tatiana, jak i pozostali Ukraińcy mieszkający  w Toruniu prowadzą biuro, które pomagą  ich rodakom znaleźć w Polsce pracę i godne warunki życia. Do Polski obecnie przyjeżdża wielu Ukraińców, którzy głównie szukają pracy. Gospodarka Ukrainy jest na niskim poziomie. Opiera się głównie na przemyśle metalurgicznym, spożywczym i maszynowym, jest dość wysoka inflacja i  duże  bezrobocie. To spowodowało, że  społeczeństwo jest biedne – ok. 40% ludzi to osoby poniżej ustawowej granicy ubóstwa.

Po każdej prezentacji organizatorzy przeprowadzali  konkursy z wiedzy o prezentowanych krajach, a udzielenie prawidłowej odpowiedzi zostało  hojnie nagrodzone.

Po podsumowującym panelu dyskusyjnym zostaliśmy zaproszeni, przy lampce wina, na wernisaż wystawy Marty Kowalskiej, która fotografią ukazała życie mieszkańców Ameryki środkowej.

Uwieńczeniem festiwalu  Kultury Podróży ŚwiatoPogląd był koncert  wykonany przez  folkowy zespół prosto ze Lwowa – Joryj Kłoc. Zespół wykonał pieśni starodawnych lirników i kobziarzy ukraińskich, którzy wcześniej przemierzali Ukrainę od wsi do wsi. Zespół Joryj Kłoc zrobił to po swojemu czyli w tanecznych aranżacjach i z rockowym zacięciem.

Pierwsza edycja festiwalu została zakończona, organizatorzy planują następne, a my z niecierpliwością będzimy ich oczekiwać. Warto było to wszystko zobaczyć, przeżyć. Bardzo dziękuję pomysłodawcom i organizatorom za inną, ale jakże świetną formę poznawania świata i ludzi.

Autorka: Anna Jankowska