Naszym piórem: Festiwal skrzypcowy już wkrótce!
Już niedługo rozpocznie się wielka uczta! Toruń – europejską stolicą wiolonistyki! 20 września , o godz.19:00, w Sali Koncertowej CKK Jordanki rozpocznie się 6 Międzynarodowy Festiwal i Konkurs Skrzypcowy im.Karola Lipińskiego.
Gwiazdą wieczoru będzie laureat I nagrody podczas poprzedniej edycji konkursu, światowej klasy skrzypek, pochodzący z Niemiec, Elias David Moncado. Anne-Sophie Mutter, wybitna skrzypaczka, nazwała muzyka „jednym z największych talentów jego pokolenia”. Elias David Moncado zaprezentuje Uwerturę na orkiestrę symfoniczną G. Bacewicz, Z życia… [narodu] Obrazy fantazyjne na tle Preludium A-dur F. Chopina (1901) Z. Noskowskiego i Koncert skrzypcowy g-moll op. 26 M. Brucha. Towarzyszyć mu będzie Toruńska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Dainiusa Pavilionisa. Koncert inaugurujący festiwal poprowadzi Urszula Guźlecka.
Czekam na ten festiwal z ogromną radością! Jak zawsze, kiedy muzyka „ wyfrunie „ z zamkniętych sal i „zanurzy” się w codzienność życia.
27 września – konkurs skrzypcowy, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i prestiżowych w Europie. Wydarzenie zainauguruje koncert „Z ziemi włoskiej do Polski”.. Nieważne, czy będzie słota, wiatr, zimno- będzie doskonała muzyka. Obudzi samotne serca, połączy obce ręce, pozwoli dotknąć Absolutu i absolutnie „ wsiąknie „ w każdy kawałek słuchającej duszy!Wprowadzi w inny, nierealny świat, pozwoli
zapomnieć o tym, co boli i trwoży!
Pan Szopen gra…..
Wieczór niczym paw rozsiadł się wygodnie
na pluszowej kanapie dnia.Rozwinął wachlarz utkany
z kawałków dymu. Ożywił go dźwiękami
z fortepianu Pana Szopena.Klawisze białe i czarne
z ulgą odetchnęły.
Palce Pana Szopena zatańczyły mazurka,pełnego
zadziorności i tęsknoty. Obudziły zasypiające już
tkliwe i lękliwe róże. Potargały drapieżnie czupryny
znudzonych świerków. Rozbłysły zabierając światło
resztkom dnia.
Dźwięki mazurka uwolnione z arkana klawiszy
rozbiegły się po wieczorze. Pan Szopen gonił je
łowiąc w przezroczysty woal dłoni.I znowu wylatywały
w górę jędrne, soczyste. Gęste od miłości i tęsknoty
kołowały po świecie.
Pan Szopen grał, grał, grał….
A dźwięki docierały do niebios bram i trwały, trwały, trwają…..