Naszym piórem: Harfa laserowa i kosmiczne dźwięki inne…
Jak powstał świat? Jak ktoś sobie to wyobraża?
To pytania, które na pewno zainspirowały TOS do przygotowania projektu COPERNICUS#550. 24.09.2023r. odbył się kolejny z cyklu koncertów!
Żywioł żywiołów! Muzyka rockowa i filmowa. Widowisko multimedialne! Wizualizacja powstania kosmosu według różnych religii, mitologii. „Przeszliśmy” z pięknym głosem lektora przez kilka słownych, zobrazowanych kolorem, dźwiękiem, ruchem i rysunkiem, mitologii stworzenia świata, a pierwszy otwierał te wyobrażenia Biblijny opis, który pozwolę sobie tu przytoczyć:
«Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. Księga Rodzaju, rozdz. 1, w. 1—31 Buddyści wierzyli, że w dawnych czasach, kiedy świat był młodszy, wszystko było inaczej.Wszystko było miękkie.Świat był płaski, a ziemia leżała na plecach ogromnego żółwia, który unosił ją nad wodami; ludzie żyli na Wielkim Żółwiu w zgodzie z naturą, potrafili ze sobą rozmawiać, a świat był pełen tajemnic. Jednak z biegiem czasu świat stał się inny, a ludzie przestali słuchać mądrości Wielkiego Żółwia.
Nasz wielki Kopernik zaś zapisał: „Każde ciało porusza się wokół Słońca, jak w obrębie niebieskiego koła, które jest nieskończenie wielkiej odległości, które to koło nazywa się sferą (De revolutionibus orbium coelestium).
Słuchacze, licznie zgromadzeni na koncercie, usłyszeli: „ że pod niebem gwiazd żyjemy, a każdy sam”(Marek Dudkiewicz” Aleją gwiazd”)
Czy tak rzeczywiście jest?
Myślę, że jest w tym prawda i nieprawda o losie człowieka, o tym maleńkim tchnieniu, jakim jest jego życie wobec nieskończoności wszechświata.
W tym tkwi ludzkie piękno i ludzka trauma. Człowiek jest zdolny przekraczać siebie, będąc jednocześnie „trzciną najsłabszą w przyrodzie”( Pascal).Trzeba dopowiedzieć za filozofem,” ale to trzcina myśląca”. Samotność się wybiera, albo na nią skazuje, ale często trudno zagrać w jednej drużynie ze światem, który pędzi i nie zostawia pustego wagonika dla słabszych.
Koncert dał mi ogromną radość, poczucie wspólnoty, możliwość przeżycia dumy z bycia człowiekiem, który obdarzony fantastycznym talentem raduje nim innych.
Oto polecieliśmy w kosmos z Davidem Bowie, który zasiał po raz kolejny wątpliwość, czy lądowanie na księżycu było faktem, czy tylko cudownie zręczną fikcją. ( R.E.M „Man On the Moon”)
Współczuliśmy lecącemu na Marsa astronaucie, który tęskni za swoją żoną i ziemią (Elton John „Rocket Man
Przenieśliśmy się w inny wymiar!Oto spacerujemy po księżycu i śpiewamy w The Police- Walking On the Moon, walking On the Moon… Innym razem z The Rolling Stonesami przeżywamy kosmiczną podróż i niesamowite są nasze doznania, koziołkujemy emocjonalnie od strachu do wzruszenia, od radości do smutku.
Zabrzmiało wiele innych, kosmicznych, niezwykłych, ponadczasowych utworów z przebogatą instrumentalistyką, zagrała laserowa harfa!
I tak można by mnożyć i mnożyć przykłady duchowej uczty. Niestety, nie da się słowami opisać klimatu kosmicznie muzycznych podróży, w jakie wybraliśmy się na koncercie. Bis, owacje na stojąco! Słuchaczu i czytelniku tegoż tekstu: Nie opuszczaj koncertów naszej TOS.Jeżeli nie mieszkasz w Toruniu, to koniecznie przyjeżdżaj.
Fantastyczni wykonawcy i orkiestra.
Karolina Leszko, Sylwia Lorens, Kamil Franczak, Łukasz Drapała- wokal
Kamil Skicki- skrzypce
Maciej Żuchowski- gitara
Robert Szczuka- bas
Dawid Makosz – fortepiano
Mirosław Hady- perkusja
Ewa Nievdana- Hady- chórek
Ewa Siembida- Jachym – chórek
Katarzyna Blat- chórek
Toruńska Orkiestra Symfoniczna
Artur Dziurman – narrator
Mikołaj Blajda- kierownictwo artystyczne, dyrygent.
Fot. Łukasz Ułanowski